Rok temu opadła maska tzw. "nieliberalnej demokracji", tj. pełzającej dyktatury
6 maja 2020 dwóch bonzów partyjnych, Kaczyński i Gowin, wydało oświadczenie o porozumieniu mówiącym, że (oczywiście z winy opozycji) wyborów nie będzie. Dodatkowo zaordynowali, co zrobią Marszałek Sejmu i SN (!). Władza mimo niezdolności przeprowadzenia wyborów nie wprowadziła stanu nadzwyczajnego.
eoneon z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 49
- Odpowiedz
Komentarze (49)
najlepsze
Koronawirus, który pojawił się znienacka, naruszył te plany. Kaczyński wiedział, że efekt "jednoczenia się wokół flagi" potrwa chwilę, a z każdym kolejnym miesiącem szanse Dudy maleją. Niepodległy prezydent byłby kijem w szprychy
PS: https://www.wykop.pl/wpis/42504175/od-dluzszego-czasu-czulem-ze-trzeba-byloby-jakos-w/
@ToksycznyArek: Nie współpraca tylko zwykła głupota KO, która ujawnia się co chwila od momentu gdy Tusk już tam nie urzęduje. KO skupia się bardziej na byciu "drugą partią w Polsce" niż na byciu skuteczną opozycją. W efekcie ani nie są skuteczną opozycją, ani już raczej nie będą drugą partią w Polsce xD
Jak napisał Tusk między innymi do nich
#!$%@?ć Lewice
Lewica bierze z połykiem i prosi o więcej
Kpiną tego zdania jest to, że te "wszystkie propozycje" to była zmiana Konstytucji aby przedłużyć kadencję Dudzie o 2 lata. Tak się wysilał Gowin z Kaczyńskim, że nie wpadli by zaproponować również np. rok, albo półtora. Nie zająknęli się też, że jeśli uważali, że w miesiąc da się przeprowadzić wybory korespondencyjne to tym bardziej powinno się dać je przeprowadzić w 2 miesiące, 3 miesiące, 6 miesięcy itd... i że im więcej czasu tym lepiej można się do nich przygotować oraz rzetelniej przeprowadzić.
Nie. Ich wszystkie propozycje i pozorowane negocjacje sprowadzają się do "tak jak my wymyśliliśmy i albo akceptujecie je bez dyskusji albo jesteście niekonstruktywną opozycją".
Przypomnijmy