Dwóch nieznajomych - propaganda Netflixa osiąga 4 gęstość
Lewary mają nowy ulubiony film. Dwóch nieznajomych to opowieść o tym, że każdy policjant to psychopata chcący mordować biednych dindu, a Grzegorz Floryda zginął bo poszedł po zakupy. Film dostał Oscara.
A.....0 z- #
- #
- #
- #
- #
- 192
Komentarze (192)
najlepsze
Teraz nie wiem czy to przypadek czy celowe. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Gdyby środowiska konserwatywnej prawicy nakręciły dokument z którego by wynikało, że każdy czarny to przestępca a policjant udusił bo się bronił to pewnie tacy jak ty by byli wniebowzięci.
P.S. Sąd, lekarze, a także policja (nawet koledzy pracy Dereka Chauvin'a mówili że popełnił błędy i ich nie słuchał
@nie_tak_szybko: każdy nie. Ale statystyki jakoś nie są dla twojej narracji korzystne.
Niestety blogerowi zabrakło chęci i czasu, aby obejrzeć film do ostatniej sekundy. Otóż w ramach napisów końcowych wymieniono tam z nazwiska kilkadziesiąt osób podając ich powód śmierci oraz wspomniano o wielu bezimiennych innych osobach, które zostały zabite przez policję w takich sytuacjach jak sen we własnym łóżku, bycie w drodze do sklepu, wchodzeniu do własnego domu etc. Ludzi zupełnie normalnych, niewidocznych, którzy mieli pecha znaleźć się w złym momencie na drodze
tak, poczucie rzeczywistości...
policjanci wchodzą do domu - tak sobie wchodzą, bo akurat obok przejeżdżali i postanowili się zabawić w kowbojów, czy była to akcja ujęcia jakiegoś bandziora (który ma w domu czysto i dosyć schludnie)?
W jakim celu murzyn "szarpnął się gwałtownie", a następnie "słychać grzechot upadającego pistoletu"? Co z tego, że murzyn nie zdążył go odbezpieczyć?