Dobrowolność szczepień w Polskim wojsku
Czyli rozkaz bez rozkazu... wymuszenia, odpowiedzialność, wymagalność i próba przerzucenia konsekwencji na podwładnego.
4pietrowydrapaczchmur z- #
- #
- #
- #
- #
- 121
- Odpowiedz
Czyli rozkaz bez rozkazu... wymuszenia, odpowiedzialność, wymagalność i próba przerzucenia konsekwencji na podwładnego.
4pietrowydrapaczchmur z
Komentarze (121)
najlepsze
@Bruno_Banani: tobie pasuje, że państwo ze wszystkich sił unika odpowiedzialności za szczepienia i jak dostaniesz udaru od zakrzepu, to każe ci normalną drogą walczyć z producentem, zamiast powiedzieć "Spoko, jak coś ci się stanie, to dostaniesz dożywotnią rentę na koszt państwa."?
Jeśli powikłań będzie mało, to przecież będą to znikome koszty, a jeśli będzie dużo to państwo tym
Niech idą sobie do WOTu albo stoją na ochronie bo jeżeli w takiej sytuacji odmawiają szczepień to w przypadku prawdziwego konfliktu będzie można polegać bardziej na ich dziewczynach niż na nich.
Byłby rozkaz obowiązkowego szczepienia to nie byłoby problemu, bo rozkaz to rozkaz, no i przynajmniej ktoś byłby za ten rozkaz odpowiedzialny.
@Wujek_Fester: ten "foliarz" jest przy tobie tytanem intelektu, skoro napisałeś taki debilizm po obejrzeniu filmu.
Przecież właśnie o to jest afera, że żołnierzom nikt nie chce wydać oficjalnego rozkazu, bo jak któryś będzie miał powikłania, to przełożony odpowiada za to, bo wydał rozkaz, a wojsko musiałoby poszkodowanemu zapewnić rentę i
Świat idzie do przodu, Chińczycy stosują już AI do obróbki danych o populacji zebranych z tego systemu. A dane to broń. Zachód nie chce pozostać
- zarobek korporacji
- zadłużanie państw
- posłuszeństwo obywateli
- przyzwyczajenie do częstych szczepień
i wreszcie jakieś działania nieporządane (jakkolwiek je nazwać)
My możemy sie tylko domyślać czemu nasz rząd (jak i inne) dostał takie wytyczne które musi wykonywać.