Nie warto czekać po tym dziadostwie, które nam zaoferowali w sezonie trzecim. Ten serial nazwałbym wybitnym gdyby skończył się na genialnym pierwszym sezonie.
@smalljourney: OK, wybitny to bardzo niefortunne słowo. Był fajny, nostalgiczny, podobał mi się klimat lat 80-tych. Wybitny nie był, ale zdecydowanie to była dla mnie przyjemna rozwyka.
Komentarze (8)
najlepsze