Ej, ale ten motyw z tym obudzeniem się we śnie jest straszny. W szkole nie miałem może tego za dużo ale rano... o Jezuśku. Wstawałem, jadłem śniadanie, myłem się, ubierałem... czasami nawet już na przystanek wychodziłem. A tu dupa! Rzeczywistość jest taka, że to był przykry sen - i trzeba te wszystkie czynności robić jeszcze raz... Koszmar - dosłownie i w przenośni.
Gdyby szkoła była dysedukacyjna to pewnie każdy by się mógł bardziej skupić, a przez to te 9 lat wszystkiego można by skończyć w 4 góra 5 - a potem szkoła by już nie rozpraszała i można by się zająć czymś poważniejszym i przyjemniejszym
Komentarze (30)
najlepsze
- have you seen that window?
lol :D Jak czasem ciężko człowiekowi sie skupić na lekcji a nie na ładnej koleżance...
Bezbłędne ;P
Jakieś spekulacje? :]