USA: film o wojnie w Gruzji bez sceny z Lechem Kaczyńskim
Sceny z jego udziałem, kiedy to w Tbilisi mobilizował Gruzinów razem z innymi głowami państw z naszej części Europy, Amerykanie właśnie usunęli z filmu. Mimo że już zostały nakręcone - pisze "Fakt"
mq1 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 145
Komentarze (145)
najlepsze
Wcale mnie to nie dziwi . Znajdzcie jakiś amerykański film źle pokazujący żydów , będziecie dobrzy.
Sytuacja świeża. Pewnie rodziny niejednej z ofiar są jeszcze w żałobie, a oni kręcą pompatyczny film za miliony dolarów... I do tego ta kiczowata scena wybuchającego za jednym z aktorów bloku gdy ten idzie w slo-mo....
Czekamy na odpowiedź Hollywood z wydarzeń Smoleńskich
Fronda, Gazeta Polska, Rzeczpospolita, Niezalezna
Rzepa ma doborowe towarzystwo. Pomyśleć, że kiedyś codziennie kupowałem tę gazetę.
Abstrah!%ąc od oceny Kaczoka, co jak co ale roli w wydarzeniach gruzińskich ujmować mu nie można. Inna sprawa jakie to miało faktyczne korzyści dla Polski, a ile w tym było szarży z szabelką na czołg. Fakty są takie, że ogarnął bałtycko-ukraińskie towarzystwo i sprawił, że
A na poważnie - widzieliście kiedyś wersję reżyserską jakiegokolwiek filmu? Tam są właśnie sceny, które zostały nakręcone, ale nie weszły do finalnej wersji filmu. Takie rzeczy są na porządku dziennym ale teraz jest okazja żeby po raz n-ty stwierdzić, że wszyscy nas lżą i przeciw nam spiskują.
Pożałowania godne.