St. sierżant grozi użyciem środków przymusu bezpośredniego.
Oficer dyżurny zmyśla przepisy, ogranicza wolność obywatelowi, grozi użyciem środków przymusu bezpośredniego, chce wzywać policję, łamie różne prawa. Kierownik ochrony "ratuje" młodego żołnierza. Na miejsce przyjeżdża Żandarmeria Wojskowa. Jeśli masz ochotę i możliwości, to możesz nas...
BotRekrutacyjny z- #
- #
- #
- #
- 282
Komentarze (282)
najlepsze
@MartinEden30: Nawet gdyby to niczemu nie służyło (ale służy, tylko nie jesteś w stanie tego pojąć) to co jest złego w nabijaniu wyświetleń?
Komentarz usunięty przez moderatora
@inver: Ale Ty jestes zalosny:
"29 września 2016 roku, około godziny 13.00, na ulicy Rakowieckiej w Warszawie, przez służbę wartowniczą budynku Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a następnie przez Żandarmerię Wojskową zatrzymanych na 60 minut (pod groźbą zastosowania przymusu bezpośredniego) zostało troje dziennikarzy portalu OKO.press.
Powodem zatrzymania miało być robienie zdjęć kamerą cyfrową, w kadrze której znajdować się miał budynek Sztabu Generalnego. Żołnierz służby
@leoha: Wskaż mi taki zakaz w prawie, że nie można fotografować ŻADNEGO obiektu wojskowego. Wiem, wiem, że w Polsce prawem wszyscy się podcierają, ale mimo wszystko chiałbym zobaczyć gdzie jest taki zapis.
@niepopularna_opinia: Też mi się ten sierżant nie spodobał.