Oszustwo na OLX z ciekawym finałem
Moja przygoda z oszustwem na OLX, niby klasyczny przypadek ale jest plot twist na końcu. Sprzedaję laptopa, a gość z Rosji podaje mi fałszywe linki do OLX i przekonuje, że zapłacił i żebym mu wysłał paczkę. Moje wiadomości na zielono.
r.....n z- #
- #
- #
- #
- 223
- Odpowiedz
Komentarze (223)
najlepsze
Taki napis powinienem być na każdej stronie Olx jak chcą się tych ruskich kutafonów pozbyć.
- wiadomość na whatsappie zamiast olxa
- wiadomość pisaną łamaną polszczyzną
- link w który musi kliknąć żeby wykonać jakąś płatność/podać swoje dane
To moim zdaniem dla takiej osoby nie ma
Co prawda zawsze istnieje ryzyko, że zapłacił fałszywymi, ale jeśli tak, to mój wpłatomat się nie zorientował. :P
@certpl: i co to da?
O jakiego operatora chodzi? O właściciela dns?
I teraz mindfuck. Sprzedawałem używane buciki dziecięce za 50 zł....
@gregor40: sprzedawałem buty żony, zaczął się dobijać kupujący, że jest zainteresowany, ale koniecznie mam mu wysłać zdjęcia tych butów na nogach. Klient nasz pan, wysłałem. Na swoich :D
Potwierdzać!
Ubawiłem się i też im napisałem:
Sprawa na policji. Potwierdzać!
Na samym OLX linki z pewnością są zablokowane ale scamerzy zawsze przekierowują rozmowę na inny komunikator.
Ostatnio sprzedawalem PS4 i takiego dzbanizmu jak u wiekszosci zainteresowanych juz dawno nie widzialem - ja sie serio dziwie ze IQ tych ludzi pozwala im bez problemu oddychac ( ͡° ͜ʖ ͡°)