Policjant w Pilźnie próbował wyrwać telefon. Poszło o „obywatelskie filmowanie”
Późny, sierpniowy wieczór na rynku w Pilźnie. Pan Sebastian siedział z kolegą w samochodzie, kiedy nieopodal zatrzymał się policyjny radiowóz. To, co się wydarzyło później zaowocowało nerwową sytuacją, a wkrótce także rozprawą w sądzie. W artykule wideo z zajścia.
OsiemPiec z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 124
- Odpowiedz
Komentarze (124)
najlepsze
Można, można.