Dwie godziny i 153 zł. Tyle trzeba, by kupić w Polsce negatywny wynik testu
![](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1611741773tIdOFiTbKDUbY6p58ULcJ2,w300h194.jpg)
Dziennikarz norweskiej stacji NRK twierdzi, że w Polsce bez problemu można kupić negatywny wynik testu na koronawirusa. Zajmuje to dwie godziny i kosztuje 350 koron norweskich, czyli w przeliczeniu około 153 złotych. Za test trzeba zapłacić w bitcoinach.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/login112_sUPKd60sVs,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- 123
Komentarze (123)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Poczytajcie po forach wakacyjnych.
#!$%@? warte te testy.
@Wappyn: dobrze ze jesteś oświecony i wytłumaczyłeś dzieląc się z nami ta niedostępna dla przeciętnych ludzi jak my wiedza xD
Komentarz usunięty przez moderatora
Pierwszy pozytywny, kolejne 6 negatywne.
Dobrze że firma płaci...
Na Czechach ani razu nie sprawdzali...
@Triptiz
@Citrullus_lanatus
Co do fałszowania rządowej dokumentacji historia zna przypadki wykazania zabiegów które się nie odbyły a ktoś za nie wziął pieniązki z kasy NFZ. A potem kwiatki typu łyżeczkowanie macicy u mężczyzny wiszą na IKP.
Jedynie co widzę to taki deal żeby
@Wstomasz35: Piszemy „8-letnia”, bo to jedno słowo: „ośmioletnia”, a nie jak napisałeś – dwa: „osiem letnia”, nieuku.
Komentarz usunięty przez moderatora
Inna sprawa, ze za fałszerstwo można iść siedzieć - bardzo mądry wybór żeby oszczędzić 150 pln ;)
Kupowaliby Ci, którzy obawialiby się pozytywnego wyniku.
@woza77: tylko koszt wykonani testu jest wyższy. Wiec państwo musiałoby dopłacać - refundować testy tym, którzy maja ochotę wybrać się na wycieczkę zagraniczna.
Myślisz ze społeczeństwo byłoby z tego zadowolone?
Komentarz usunięty przez moderatora
Zapłaciłem i już trzeci rok czekam. Kurcze, długo, ale na pewno będzie warto. Przecież gdyby okazało się że to jakiś scam to zawsze mogę pójść na policję. Co może pójść nie tak?