jeżeli zdołali wybudować linię kolejową Qinghai w Tybecie w wiecznej zmarzlinie, gdzie filary sa budowane w celowo "domrażanej" gleby (dla stabilizacji gruntu), z tunelami na wysokości 5000m (!!!!) to jedyne co im może przeszkodzić w Polsce to mentalność "tubylców".
Denerwuje mnie gadanie, że chińczycy produkują tandetę. Produkują sprzęt warty pieniędzy za które jest sprzedawany. Wiadomo, że zegarek który jest sygnowany na kopercie logiem "made in china" i kosztuje 15 zł to tandeta. Ale już rolex robiony de facto w chinach i sprzedawany za kilka tysięcy jest również warty swojej ceny. Oni po prostu pracują i nie oczekują socjalnej opieki ze strony rządu!
@After: Źródła nie podam, oficjalnych takich rankingów nie widziałem, opieram się na dwóch wykopach i ogólnej opinii ludzi. Pierwszy opisuje podróż przez Europę jakiegoś brytola, gdzie rozpływał się nad A2 (właśnie te drogę przedłużają żółtki) nazywając ją najprzyjemniejszym odcinkiem jego podróży oraz filmikowi z yt, gdzie zaskoczeni Niemcy odkrywają, że gładszy asfalt mają biedni sąsiedzi zza Odry.
Nasi nie bardzo się zgadzają na tak ostrą konkurencję, podejrzewając, że chiński rząd dotuje swoje firmy (co jest niedozwolone na unijnym rynku) i przez to mają przewagę w przetargach (oferują ceny nawet o połowę niższe od tych widniejących w kosztorysach GDDKiA). Przez pewien czas odbywałem praktyki w GDDKiA i pamiętam dzień, gdy rozmawiali ze sobą wybierający oferty na odcinek Stryków-Konotopa. Byli bardzo zdziwieni ofertami, jednocześnie bardzo zadowoleni z oszczędności. Moim zdaniem to, że głównym kryterium przetargów jest koszt determinuje niską jakość oddawanych dróg (przeczytać o tym można też w raporcie FOR "Którędy
ale jak JKM mówił, że jak będzie trzeba to chińczyków wynajmie do pracy to był dziwak i oszołom i dodatkowo jeszcze zły człowiek bo nie daje swoim a obcym zarobić
@GokuMK: faktycznie denny ten artykuł :) Ale podyskutować można, to wykopuję. Kilka postów wyżej moja opinia i parę mniej lub bardziej ciekawych linków na temat.
Komentarze (102)
najlepsze
http://www.spiegel.de/fotostrecke/fotostrecke-63499.html
Oczywiście nie jest to najaktualniejsze info, ale pokazuje temat: http://moto.money.pl/wiadomosci/infrastruktura/artykul/autostrada;a2;europejczycy;kontra;chinczycy,183,0,608439.html
Nasi nie bardzo się zgadzają na tak ostrą konkurencję, podejrzewając, że chiński rząd dotuje swoje firmy (co jest niedozwolone na unijnym rynku) i przez to mają przewagę w przetargach (oferują ceny nawet o połowę niższe od tych widniejących w kosztorysach GDDKiA). Przez pewien czas odbywałem praktyki w GDDKiA i pamiętam dzień, gdy rozmawiali ze sobą wybierający oferty na odcinek Stryków-Konotopa. Byli bardzo zdziwieni ofertami, jednocześnie bardzo zadowoleni z oszczędności. Moim zdaniem to, że głównym kryterium przetargów jest koszt determinuje niską jakość oddawanych dróg (przeczytać o tym można też w raporcie FOR "Którędy
ale jak JKM mówił, że jak będzie trzeba to chińczyków wynajmie do pracy to był dziwak i oszołom i dodatkowo jeszcze zły człowiek bo nie daje swoim a obcym zarobić
Zdecydowanie lepiej było dać link do wspominanego w artykule reportażu:
http://www.tvnwarszawa.pl/stolica,news,autostrada-a2-od-kuchni,49102.html
A sytuacja z chińczykami nie wygląda tak różowo, póki co są najbardziej w tyle spośród wszystkich wykonawców pięciu odcinków.