Patologia prawie zakatowała psa. Potrzebne pieniądze na leczenie
Pies był katowany, bity, rzucany o ścianę, duszony smyczą. To wszystko działo się w Jelczu-Laskowicach przy ulicy Techników. Dziś Jimmi potrzebuje pomocy. By pomóc, w internecie zorganizowano zbiórkę.
sl500 z- #
- #
- #
- #
- 7
- Odpowiedz
Komentarze (7)
najlepsze
Może się nie słuchał. Mój kolega Krzysiek miał kiedyś psa, który się nie słuchał, szczał i srał gdzie popadnie, gryzł meble. Niczego nie można było go nauczyć, aż do nauki nurkowania, którą ogarnął na takim poziomie, że nurkuje do dzisiaj.