Gdy setki tys. ludzi umierały z głodu komunistyczni dygnitarze zajadali się ....
.... frykasami. Dla mieszkańców oblężonego Leningradu zimą 1941 roku każdy dzień był walką o przetrwanie. Setki, a potem tysiące ludzi codziennie umierało z głodu. Szerzył się kanibalizm. Tymczasem partyjnym dygnitarzom niczego nie brakowało. Mieli nawet do dyspozycji specjalny dom wypoczynkowy.
darosoldier z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 121
Komentarze (121)
najlepsze
tym razem się uda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A hołota na zachodnich uniwersytetach nadal stręczy ten faszystowski, totalitarny system bo to niby u nas uprzedzenia, rasizm i wyzysk. A jak jeden głąb z USA pojechał do
@wykop-yolo: Święta prawda. Do ich pustych łbów nie dociera, że oni będą jako pierwsi do wyeliminowania. Historia komunistów w ZSRR świetnie to pokazuje
Choć wielu innych działaczy partyjnych Leningradu i innych dygnitarzy tego miasta później marnie skończyło. Przewodniczący Rady Miejskiej Leningradu Piotr Popkow, II sekretarz Komitetu Obwodowego WKP(b) Aleksiej Kuzniecow,
Im się po prostu należało.
https://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Polityka/Koronakryzys-a-rzad-rozdaje-nagrody.-Poplynelo-ponad-15-milionow-zlotych
Coś jak obecny polski rząd, co wiedząc, że za niedługo odda władzę chce jeszcze wydoić państwo.