Od paru lat szczę na siedząco i plwam na zakompleksieńców uważających to za niemęskie. Ma to wiele zalet. Po pierwsze, nawet u najlepszego strzelca celownik czasem szwankuje. Po wtóre - mocz wyszczywany z wysokości metra, gnający z niekiepską prędkością, po zderzeniu się z taflą wody/porcelaną - rozpryskuje się na milion tycich kropelek. Ów aerozol rozpyla się wokół, brudząc deskę czy nawet podłogę. Po trzecie wreszcie - na siedząco jest zwyczajnie wygodniej.
@eXcore: Ee... nie czaję. Masz zawsze erekcję w kiblu? Co cię tam tak rajcuje: opływowe kształty zlewu?
Rzadko kiedy szczę ze sztywnym drągiem. Ale nawet wtedy łatwiej to zrobić na siedząco, niż na stojaka. Na stojaka praktycznie nie sposób. A na siedząco wystarczy wychylić się do przodu - niemal położyć brzuch na kolanach - wygiąć pitola ku dołowi - i voila!
@dyniamit: Facet może sikać na siedząco tylko pod warunkiem, że w tym samym czasie robi kupę. Jeśli usiadłeś z zamiarem zrobienia ww. czynności i się odlałeś, ale kupy ci się odechciało to musisz siedzieć na kiblu choćby cały dzień, aż się wysrasz.
Komentarze (145)
najlepsze
A jeszcze nie ma półmetka.
Komentarz usunięty przez moderatora
Rzadko kiedy szczę ze sztywnym drągiem. Ale nawet wtedy łatwiej to zrobić na siedząco, niż na stojaka. Na stojaka praktycznie nie sposób. A na siedząco wystarczy wychylić się do przodu - niemal położyć brzuch na kolanach - wygiąć pitola ku dołowi - i voila!
No może nie we wszystkich przypadkach ale np. THE JUST WOKEN UP - to permanentnie nam się zdarza :)