Szef Falangi: 10 tys. narodowców w Warszawie. Nawet połowa z nich...
...przeszkolona z taktyki walki. Lider Falangi opowiada o tym, jak będzie wyglądał najbliższy weekend w Warszawie z perspektywy narodowców. Ugrupowania narodowe mobilizują duże siły. Wobec tak dużej liczby ludzi w mieście, targanej problemami policji będzie bardzo trudno kontrolować sytuację.
biesy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 74
Komentarze (74)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
I horda orków z Barad Dur.
Komentarz usunięty przez moderatora
Tylko, że policja jedyny problem ma z narodowcami, Julki są bardzo łatwe do opanowania. To narodowcy zostali podburzeni do zamieszek i dostali przyzwolenie od wicepremiera, który zachował się karygodnie nawołując do walki i jakiejś wojny. ¯\_(ツ)_/¯
@HHHHHH: a ta z TK?
Jak był strajk przedsiębiorców to policja pałami tłukła i aresztowała jednego po drugim.
Jak ostatnio w poniedziałek (miałem nieprzyjemność stać w korku przez te julki i ich pomocników) 3 h auta stały w korach i nie mogły ruszyć, to policja (ponad 20 dużych suk) stała z megafonem i gadała:
"apelujemy o rozejście się, apelujemy o przepuszczanie samochodów" i tak przez 3 godziny.
Tak
CZYLI KŁAMCA TAKI SAM JAK PiS PASUJĄ DO SIEBIE.