Byczki jakby kogoś jeszcze interesował temat interpolacji klatek i upscalowania wideo przy użyciu AI to możecie zajrzeć na filmik, który zrobiłem jakiś czas temu. Wiadomo, że nie jest to idealna robota ale wyszło dosyć przyjemnie. Na dniach powinien pojawić się teledysk "Lady Pank - Zostawcie Titanica", tak więc jakby ktoś był zainteresowany to zapraszam ( ͡°͜ʖ͡°)
Temat wielokrotnie w internetach już omawiany. Tego typu animacja została wykonana w określonej ilości klatek i przy jej produkcji zastosowanych została masa tricków oraz technik animacji, które dedykowane były tej dokładnej ilości wykorzystanych klatek w określonym odcinku czasowym. Po takim sztucznym podbiciu utracona jest cała dynamika i cały warsztat, który animatorzy włożyli w powstanie swojej produkcji. I nie, wcale nie wygląda to lepiej. To nie jest case z gier komputerowych, gdzie im
Przecież wersja 24FPS ma znacznie gorszą rozdzielczość. To porównanie jest jak reklamy tabletek na odchudzanie, przed: smutne szare zdjęcie, po: uśmiechnięty czlowiek i podbite kolory xd
A po co tu sztuczna intelligencja? Czy takie rzeczy się nie robi od dawna czyms w rodzaju aliasingu? Gdzie po prostu się bierze 2 kady i między nimi się wstawia "średni-arytmetyczny"?
@arsen-zujew: W opisie filmu jest napisane, że zastosowano interpolację, no ale w tytule musi być "AI", bo przecież bez tego "magicznego" terminu film nie uzyskałby pożądanego zasięgu.
Polecam SVP - smooth video project. Ma w sobie playera oraz "konwerter" ktory pozwala na zapisanie filmu czy serialu w np 144fps czy 2x ilość klatek filmu. Szkoda że w kinach tego nie ma nie licząc Hobbita w 48fps, #!$%@?ć jakaś wyimaginowa magię kina w 25fps
@Chilli_Heatwave: przecież #!$%@? się tak ogląda, weź obejrzyj ten film z łilem smitem kręcony w 60 czy 120fps, no kuwa jak nagrany telefonem wygląda trochę. Włącz sobie w telewizorze wszystkie upłynniacze obrazu będziesz miał to samo.
mega roznica, ale... traci swoj czar, jako ktoś kto się na tych bajkach wychował - obserwując, to już nie wyglada tak samo w 60 fps tak jak gry poniżej 144 fps nie uznaje, tak bajek powyżej 24 też nie - tracą urok mojego dzieciństwa
Komentarze (200)
najlepsze
To porównanie jest jak reklamy tabletek na odchudzanie,
przed: smutne szare zdjęcie,
po: uśmiechnięty czlowiek i podbite kolory xd
Szkoda że w kinach tego nie ma nie licząc Hobbita w 48fps, #!$%@?ć jakaś wyimaginowa magię kina w 25fps
tak jak gry poniżej 144 fps nie uznaje, tak bajek powyżej 24 też nie - tracą urok mojego dzieciństwa
@MaxxExx: Sorry, ale to takie #!$%@? starego dziada. Publicznosć Toma & Jerry'ego i dzieciaki wychowane na grach to to samo pokolenie.