Dodrukowanie pieniędzy jest oczywistym złem, ale inflacja sama w sobie, trzymana na stabilnym, niskim poziomie jest rzeczą bardzo pozytywną. Czymś czego powinniśmy się bać najbardziej jest raczej deflacja.
@koniczynek: a coś ty taki delikatny? przynajmniej nikogo nie wyzywam w przeciwieństwie do ciebie.
tak więc: filmik jednoznacznie jest o mnożeniu ilości pieniędzy na rynku, więc zalecanie premierowi oglądania tego filmiku odebrałem jako próbę zapobieżenia dodrukowaniu pieniędzy - to chyba logiczne. wiem, że teraz będziesz sobie wymyślać jakieś inne powody dla których napisałeś ten komentarz, wiem też, że zaczniesz negować prawdziwość wartości współczynnika inflacji podawanego przez NBP - ale to
@koniczynek: można ten rząd osądzać o wiele, od obciążenia podatkowego, przez deficyt, aż po brak reform, ale do k%%#y nędzy z przesadnym drukowaniem pieniędzy nie mają problemu, więc morda.
@rebel: A wiesz dlaczego USA produkuje pieniądze? Na pierwszy rzut oka to jest głupie, ale jeśli przyjrzeć się bliżej... $$$ płaci sie na całym świecie...
Załóżmy że robisz w domu zaj%$istą maszynę do produkcji 100złotówek. Produkujesz je sobie na wielką skale, jednakże nikomu innemu tych pieniędzy nie dajesz. Ty zyskujesz, a państwo - co za tym idzie - reszta obywateli traci, bo hajsu mają tyle samo, natomiast ceny w górę.
@PabloX: O to właśnie chodzi. Dla gospodarki jest to złe, a właściwie jest to niesprawiedliwe. Ten kto "produkuje" pieniądze oczywiście zyskuje. Tutaj jest jeszcze kwestia przewalutowania, ale tak usa w tym momencie "spłaca" część swoich długów.
Komentarze (88)
najlepsze
http://demotywatory.pl/2482285/Spytalem-dziadka-przy-sniadaniu-
Komentarz usunięty przez moderatora
Czyms, czego powinnismy sie bac najbardziej sa hefalumpy i to, ze niebo spadnie nam na glowe
tak więc: filmik jednoznacznie jest o mnożeniu ilości pieniędzy na rynku, więc zalecanie premierowi oglądania tego filmiku odebrałem jako próbę zapobieżenia dodrukowaniu pieniędzy - to chyba logiczne. wiem, że teraz będziesz sobie wymyślać jakieś inne powody dla których napisałeś ten komentarz, wiem też, że zaczniesz negować prawdziwość wartości współczynnika inflacji podawanego przez NBP - ale to
ale można też zaradzić np wytoczyć wojnę i "dostać" zarobić trochę zdrowej kasy
wojna=kasa
a
Załóżmy że robisz w domu zaj%$istą maszynę do produkcji 100złotówek. Produkujesz je sobie na wielką skale, jednakże nikomu innemu tych pieniędzy nie dajesz. Ty zyskujesz, a państwo - co za tym idzie - reszta obywateli traci, bo hajsu mają tyle samo, natomiast ceny w górę.