Nieraz go mijałem gdy grał i śpiewał na Rynku we Wrocławiu za czasów kiedy jeszcze nie był znany. Czasami grywał niedaleko mojej pracy i przy otwartym oknie było go słychać. Szkoda chłopa...
"Dosłownie dzień przed wyjazdem rozmawiał ze mną pół godziny wcześniej. Powiedział nawet 'Zrób mi kaszankę. Wrócę o tej 16 i będę głodny'" - opowiadała partnerka muzyka Agnieszka Stawicka w "Pytaniu na śniadanie".
Ponoć gościu był bardzo bezposredni, "prosty w obsłudze", nonkonformista . Był na kilku wywiadach TV i radiowych i nie dawał się sterować, mówić tego czego od niego oczekiwano, takich się nie lubi, nie zaprasza. Mi jego głos podoba się, innym nie musi skoro wolą słuchać Zenka.
Koleś wygrał ten X Factor, bo miał dobrą historię: po przejściach, bezdomny, gra na ulicy, a głos to on już miał zdarty/przepity oraz białoruski akcent.
Zmarł to on praktycznie w 2018 roku, bo od tego czasu był w śpiączce.
Komentarze (341)
najlepsze
( ͡° ʖ̯ ͡°)
a głos to on już miał zdarty/przepity oraz białoruski akcent.
Zmarł to on praktycznie w 2018 roku, bo od tego czasu był w śpiączce.