@theromanpolan: Jakiś kontekst, szczegóły? Raczej ciężko mi sobie wyobrazić autopilota sunącego przez zatłoczoną ulicę, tym bardziej przez kilkadziesiąt metrów, bez żadnej reakcji kierowcy.
Chiny ostatnio mają mocny kurs przeciwko USA, więc nie zdziwiłoby mnie "ubarwnienie" zwykłego zdarzenia drogowego, aby dowalić firmie ze stanów.
Co jest uwarunkowane u nich kulturowo i do niedawna było też prawnie (brałeś odpowiedzialność za osobę której pomagałeś). Obecnie prawo się zmieniło, mentalność została
@KedanKedanowski: @Atreyu: dochodzi jeszcze lekcja przekazywana młodym przez ich ciotki „nie potrafisz to nie ruszaj, udzielanie pomocy zostaw ratownikom”.
Ciekawie wyglada też kwestia przyzwyczajeń kierowców. Na prowincji jak ktoś potrąci pieszego to pierwsze co robi, upewnia się że potrącony nie żyje. Taniej wypłacić rodzinie odszkodowanie za śmierć niż płacić za spowodowanie kalectwa do końca życia.
OPie, choćby z uwagi na ten połamany piszczel który widać przez skórę na nodze tego faceta mogłeś dać 18+ ( ͡º͜ʖ͡º)
Natomiast dwie rzeczy mnie zupełnie nie dziwią: - brak pomocy poszkodowanym w Chinach - niedoskonałość systemów Tesli jeżeli rzeczywiście autopilot zawinił
@Atreyu: nie pomagają poszkodowanym, ponieważ mają tam takie myślenie, że tylko sprawca pomaga. W tym przypadku gdybyś zaczą pomagać, to Ciebie też by oskarżyli o wspóludział...
Komentarze (15)
najlepsze
Chiny ostatnio mają mocny kurs przeciwko USA, więc nie zdziwiłoby mnie "ubarwnienie" zwykłego zdarzenia drogowego, aby dowalić firmie ze stanów.
@ziomislaw-paliblant: Wszystko będzie zapisane w komputerze :)
Co jest uwarunkowane u nich kulturowo i do niedawna było też prawnie (brałeś odpowiedzialność za osobę której pomagałeś). Obecnie prawo się zmieniło, mentalność została
Ciekawie wyglada też kwestia przyzwyczajeń kierowców. Na prowincji jak ktoś potrąci pieszego to pierwsze co robi, upewnia się że potrącony nie żyje. Taniej wypłacić rodzinie odszkodowanie za śmierć niż płacić za spowodowanie kalectwa do końca życia.
Natomiast dwie rzeczy mnie zupełnie nie dziwią:
- brak pomocy poszkodowanym w Chinach
- niedoskonałość systemów Tesli jeżeli rzeczywiście autopilot zawinił