"Rz": Zakaz edukacji seksualnej. Projekt w Sejmie
!["Rz": Zakaz edukacji seksualnej. Projekt w Sejmie](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1598337598MhHlVAgl1eKrv1pKjzPaYB,w300h194.jpg)
W związku z kryzysem gospodarczym, w sejmowej komisji, z dala od kamer, ruszyły prace nad projektem penalizującym edukację seksualną.
![alkoholik000](https://wykop.pl/cdn/c3397992/alkoholik000_x0y39JDJNB,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 267
- Odpowiedz
W związku z kryzysem gospodarczym, w sejmowej komisji, z dala od kamer, ruszyły prace nad projektem penalizującym edukację seksualną.
Komentarze (267)
najlepsze
@wykopiem_albo_zakopiem:
@Morf: Cytat z artykułu:
Zakop za zmanipulowany tytuł sugerujący że jakakolwiek forma edukacji seksualnej będzie zakazana.
I swoją drogą bardzo dobrze, bo nie chcę, żeby tzw "edukatorzy" nie wiadomo skąd przychodzi do szkół i opowiadali jakieś głupoty nie zatwierdzone przez MEN. Edukacja seksualna jest w programie.
@marekmarecki44: ???? Co ma niby §4 do "edukatorów"? W taki sam sposób dotyczy każdego, łącznie z panią od biologii, jak powie na lekcji że jak 17 letni Andrzejek uprawiając seks z 17 letnią Anną powinni się zabezpieczać prezerwatywą to trafi do pierdla na 3 lata.
I co niby to co piszesz poniżej ma wspólnego z tekstem ustawy? Ktoś napisał jakieś
"publicznie propagowanie lub pochwalanie podejmowania przez małoletniego obcowania płciowego".
Co ciekawe łączenie powyższego zdania z edukacją seksualną, jest przyznaniem racji jej przeciwnikom. Jest przyznaniem racji, że program wychowania seksualnego WHO zachęca np. do masturbacji, i podejmowania współżycia. Co zresztą nie dziwi, bo WHO otwarcie krytykuje systemy edukacji seksualnej, które promują wstrzemięźliwość.
Nie, edukacja seksualna absolutnie ma nie uczyć masturbacji ani namawiać do podejmowania obcowania płciowego. I wytyczne WHO, które są główną osią niezgody, wcale tego nie zakładają. Tak się wydaje tzw. konserwatystom (nazwijmy ich tak umownie), którzy z tym walczą i pod swoje urojenia układają projekt. I to wystarczy, bo opierając się na tak niedorzecznej interpretacji, ministerstwo po prostu skasuje edukację seksualną jako taką, w całości.
@Arv_: Bo to jest idiotyczne tabu i trzeba z tym skończyć. Dotykanie siebie jest naturalne (konserwatyści tak lubią się na to powoływać), a w naszej kulturze przez lata było piętnowane. Prowadzi to do szeregu problemów w życiu człowieka, takich jak trauma wynikająca z dysonansu (robię coś, co jest zakazane), problemy z akceptacją własnego ciała i siebie, późniejsze problemy w dorosłym życiu seksualnym i małżeńskim.
6 - 8 latek w sposób naturalny się dotyka. Każdy. Nie każdy się masturbuje, ale u wielu przeradza się w to nieświadomą masturbację. Dlatego to nie jest przekazywanie im jakiejś nowej wiedzy, tylko tłumaczenie im zachowań, które są dla nich naturalne. M.in. po to, żeby ktoś inny nie wywołał w nich traumy pieprzeniem o tym, że od dotykania siebie
na biologii jest to i owo co potrzeba. a rodzice też są.
@decentralizacja: Czy wy macie jakiś konkurs na zrobienie z siebie największego pajaca, przy pomocy przekręcenia tego skrótu? Wygłupy jak u nastolatków
- Abraham prostytuuje własną żonę faraonowi (Rdz 12:11-16)
- Ojciec wydaje 2 swoje córki na zbiorowy gwałt (Rdz 19:1-8)
- Mężczyzna wydaje swoją konkubinę na zbiorowy gwałt. Po zakończeniu orgii ćwiartuje jej ciało (Sdz 19:22-30)
- Dwie córki Lota upijają swojego ojca w celu podjęcia z nim czynności prokreacyjnych (Rdz 19:30-38)
- Kobieta udaje prostytutkę by uwieść swojego teścia
- Jasiu, pora porozmawiać o seksie. - Dobra ojciec, co chcesz wiedzieć?
Dla tęczowych aktywistów to jest to samo ale nie wiedziałem, ze tez dla dziennikarzyn z Interii czy Rzeczpospolitej.
Dopuszczalna edukacja seksualna, to nieporuszanie trudnych tematów i udawanie, że dzieci i młodzież nie podejmują żadnych czynności seksualnych. A jak już trzeba, to się mówi że od masturbacji się ślepnie, a od seksu idzie do piekła. Absolutnie nie wolno mówić o zasadach bezpiecznego współżycia, bo to już propagowanie i należy się więzienie. Udawajmy, że nastolatki tego wcale nie robią. Będzie więcej przypadków do ostrej walki z aborcją.
Czaisz, prawaczku?