obywatel pałujące policje to coś nowego... zero techniki, i umiejętności ze strony funkcjonariuszy, nadają się jedynie do przyjmowania zeznań na komendzie ¯\_(ツ)_/¯
Jeśli dobrze widzę na tych pikselach, to największe wciry dostała ta funkcjonariuszka. Panowie funkcjonariusze asekuracyjnie pomogli dopiero w końcowej fazie.
Plus jest taki, że w Polsce mając załamanie nerwowe/depresję/gorszy dzień, w razie niedostosowania się do poleceń policji, nie dostaje się z automatu kulki w łeb. Mogli go zagazować lub porazić taserem, ale chcieli załatwić sprawę bez użycia siły, a później już zabrakło umiejętności.
Komentarze (6)
najlepsze