Zawsze po zimie w Azji lubiłem wracać do Łodzi, już w dniu powrotu czułem się jakbym do jakiegoś dzikiego kraju dotarł :D Trzy powroty i zawsze coś, np rowerzysta przejeżdżał na przejeździe dla rowerów, na którym stało częściowo auto i kopnął w tył auta, koleś z auta coś krzyknął, to zawrócił, otworzył mu drzwi i z całej #!$%@? zaczął go kopać w aucie ¯\_(ツ)_/¯
Komentarze (276)
najlepsze
Człowiek w pracy, małpa w zoo..."