"Miałem zero przychodu i zero pomocy". Właściciele firm punktują rządową "pomoc"
!["Miałem zero przychodu i zero pomocy". Właściciele firm punktują rządową "pomoc"](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_1597657515tAGcsgVE2EukjJsHndwBS6,w300h194.jpg)
„Otrzymałam postojowe oraz inne świadczenie z tarczy antykryzysowej. ale ta pomoc pokryła tylko zaległe faktury”. „Od marca nie zarabiam ani złotówki żadna tarcza mi nie pomogła ponieważ wszyscy pracownicy byli zarejestrowani na umowę-zlecenie”. „W lutym miałam zero przychodów i w marcu...
- #
- #
- #
- #
- #
- 93
Komentarze (93)
najlepsze
Kolejny zatrudnia pracowników na umowę zlecenie i też płacze, że nie ma na nich dofinansowania... no ja #!$%@?ę.
Też już prawie nie mam oszczędności, bo płacę pracownikom z własnej kieszeni, w domu mam magazyn sprzętu z lokalu, z którego zrezygnowałem, żeby nie zwalniać ludzi - bo dobrzy
to w końcu dyskotekę czy restaurację
ta pożyczka jest bezzwrotna
informacja nieprawdziwa
LOL, u mnie to było 70%, a nie biegam po gazetach
TL:DR
dej wincyj piniendzy!!!!
ojojoj, biedny miś ;( ;(
źródło: comment_1597658235TLB7kqnni3jYLMh05e0P5c.jpg
PobierzPowinno byc oh no!
Anyway damy sobie podwyzki i pensje pierwszej damie
I cyk pora na cs'a.
Komentarz usunięty przez moderatora
To na pewno nie przez pandemię.
W lutym przecież jeszcze wszystko normalnie banglało
Cyrk się zaczął dziać od mniej więcej 10 marca. 14 marca byłem w galerii se jakąś pierdołę kupić i #!$%@?, wszystko zamknięte było. A jeszcze nie było oficjalnych obostrzeń. Ale to dopiero marzec a nie luty.
@Antorus: Może sprzedaje stroje świętego mikołaja.
@Antorus: Chyba że był importerem z Wuhan ;)
Chodzi o coś innego - nawet jeśli zamknięcie gospodarki kompletnie rozpieprzyło ci firmę, to masz mieć spadek w konkretnych miesiącach.
Sprzedawałeś lody w okresie od marca do października, a w tym roku nie sprzedajesz? No to pech, nie masz spadków, bo w lutym było zero, a w kwietniu też zero.
Byłeś
Czyli nie miałeś, pajacu, pracowników, a "zleceniobiorców", więc słusznie ci się gówno należało.
Jak chcesz kasę z podatków to "pomusz, bo pracownikuf mam", ale jak trzeba im dać umowę o pracę to "hehe, co sie bendziem wydurniać - zleconko starczy".
Pluję na takich cwaniaczków.
no tak ruchac to my ale nie nas