Ale i tak mądrzy uznają, że broń zabija, że od ratowania w takich sytuacjach jest policja, że facet na pewno bandyta bo kto nosi broń na ulicy... A psinka była ciekawska, a pieski tak mają, a w ogóle to co to za zwyczaje strzelać do piesków, toż to sadyzm i wynaturzenie... Dog lives matter...
Wyglądało na to, że ten pies albo miał chcicę do tego drugiego psa, albo chciał się z nim pobawić. Dobrze, że ten koleś miał pistolet bo w innym wypadku ciężko byłoby przestraszyć i odgonić.
Komentarze (8)
najlepsze