Protestujący powołali ANTIFASTAN. Żyją w komunie, sadzą warzywa, brak policji
W mieście Seattle w stanie Waszyngton powstało niecodzienne zjawisko. Protestujący po śmierci George'a Floyda postanowili założyć własną autonomiczną strefę zwaną Antifastan.
MediaNarodowe z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 163
Komentarze (163)
najlepsze
- policji tam nie wysyłać ale straży pożarnej i karetek również
- na granicy trzepać jak na granicy (wizy, paszporty)
- całość rozliczać z gazu prądu - jak to ich gównopaństewko nie płaci - odciąć
I niech sobie tam żyją - idę o zakład że po kilku tygodniach by błagali żeby ich wpuścić z powrotem do "reżimowego świata".
Przypominają tą #!$%@?ą bananową młodzież
@funksik: Jeżeli ten motłoch ruszy do księgarni to tylko po opał jaj się zimno zrobi.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jakby skombinowali jakieś generatory, to można odciąć nadajniki GSM i łącza internetowe.
Ciekawe jak długo Antifastan poradzi sobie bez twitterka, fejsbunia, intagrama i rededita.
1. Ewakuować normalnych ludzi.
2. Wybudować ogrodzenie (5m zasieki itp)
3. Pozwolić im ogłosić niepodległość.
4. Kontrole graniczne, cła, ceny transferowe na media itd.
5. Jak już zaczną przymierać głodem wypowiedzieć wojnę i zbombardować w #!$%@? (Tzn zaprowadzić tam demokrację).
6. Ziemie odzyskane włączyć do USA.
7 Odbudować dzielnicę, zwrócić rodowitym mieszkańcom.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Do momentu w ktorym zabraknie im: kasy, wody, jedzenia beda czuc sie swietnie, potem nastapi zderzenie z rzeczywistoscia i powrót do domu rodziców.
Komentarz usunięty przez moderatora
@emerald: W takim tempie nie dotrwają do wtorku.
Komentarz usunięty przez moderatora