Pobierają nawet 350 zł opłaty.
Ten sam lekarz który w przychodni publicznej zamknął się sam w gabinecie, w prywatnej praktyce kosi kokosy. Wygląda na to że pieniądze mają bardzo silną moc antycovidowa. Czas pandemii pokazał dobitnie miałkość, brak etyki wśród lekarzy. Salowa ma więcej empatii niż lekarz.
Ksebki z- #
- 93
Komentarze (93)
najlepsze
Pod pojęciem etyki kryje się praca dla społeczeństwa za marny grosz. Dla mnie niczym nie różni się to od wysyłania żołnierzy na wojnę i wmawiania im jakichś bajek o honorze i patriotyzmie.
Każdy specjalista musi być opłacony, nie ważny czy to inżynier budownictwa, lekarz czy
Jak śmiejecie się z ludzi którzy zbierają szparagi w niemczech "Nikt ich do tego nie zmuszał", tutaj jest tak samo. Skoro tak ciężko się pracuję i marnie zarabia, to po co pchają się w ten zawód? Nie lepiej programistą zostać?
ten tytuł to sam wymyśliłeś?
Jeśliś mało mądry to wytłumaczę: większość lekarzy i dentystów nie pracuje w swoich gabinetach.
Właścicielem jest przedsiębiorca, który zatrudnia lekarza czy dentystę zazwyczaj w ramach kontraktu.
Kontrakt u stomatologów wygląda np. tak, że właściciel gabinetu dostaje 70% a lekarz stomatolog 30% stawki którą płaci pacjent lub jest płacone od godziny.
Kontrakt u lekarzy jest często określony stawką godzinową, tzn sto ileś za godzinę brutto.
Natomiast
Bardzo ciekawe są zresztą oczekiwania ludzi względem niektórych grup zawodowych, tzw. służb. Mają #!$%@?ć, ratować życie, dbać o bezpieczeństwo czy tam gasić pożary niezależnie od tego ile ktoś im za to zapłaci, albo czy w ogóle zapłaci. Ci sami ludzie wygłaszający takie oczekiwania
@eyewitness: Brzmi pięknie, diabeł tkwi w szczegółach. Jakie metryki zastosowano? Pacjentów mogą badać bardzo szybko tylko diagnozy będą "z dupy". Jak zweryfikować ogólną wydajność lekarza czyli czas/skutek? Kto miałby stwierdzać czy pacjent został wyleczony skutecznie czy tylko odesłany z szybką i nietrafioną diagnozą?