W pustych kościołach zrobić dyskoteki. Byłem na takiej imprezie we Włoszech i fajnie było. Najpierw aperitivo. Najadłem się jak księciunio, a potem była muzyka live, a na końcu impreza.
Ubywa chętnych do pracy (coraz mniej powołań) to trzeba zmniejszyć ilość stanowisk niezbędnych do obsługi interesu. Co ciekawe jakby kościół zniósł celibat to pewnie mieli by spory napływ chętnych, bo posada ciekawa. Wybrali skalowanie w dół - zobaczymy jaki to będzie miało wpływ w szerszej perspektywie.
Komentarze (10)
najlepsze