Szpitale przez trzy godziny odmawiały przyjęcia kobiety z podejrzeniem udaru
Niemal trzy godziny trwała przepychanka o to, kto przyjmie kobietę w kwarantannie zabraną z podejrzeniem udaru z zakładu opiekuńczo-leczniczego pod Radomiem. "Twierdzą, że mamy sobie szukać szpitala. Co mamy robić?"
K.....s z- #
- #
- #
- #
- 48
Komentarze (48)
najlepsze
@GaiusBaltar: W Polsce to pewnie jest tak niska szkodliwość społeczna, że pewnie nikt (jak w innych wcześniejszych tego rodzaju przypadkach) nikt nie poniesie żadnych konsekwencji. Jest to też dowód na to, że w Polsce w przeciwieństwie do np. takich Chin szanuje się życie ludzkie.( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
@Triptiz: tak, pacjentów na OIOM neurologicznym wybija skutecznie
głównie przez to, że są to osoby leżące z uszkodzeniami OUN
Komentarz usunięty przez moderatora
co nie do końca jest prawdą, po drugie na tej generalizacji oparłeś "wyjaśnienie" sytuacji. A jest ta sytuacja jednak dość szczególna.
Po trzecie szpital wojewódzki nazwałeś powiatowym.
Ale nie martwcie się, nasze mądre głowy w ministerstwie pracują nad zakazem pracy dla
Jak tak można, jak to ma działać? A będzie tylko gorzej.
na bombelki dali to taki jest efekt: szpitale nie mają nic w zapasie bo kasy zawsze brakowało, sanepidy PCR robią ręcznie jak małpy, a wirusa trzy mądre głowy (Szumowski, Gut, Pinkas) twierdziły że jesteśmy świetnie przygotowani.
Teraz tylko czekać aż będziemy mieć