Nie wiem jaka będzie sytuacja za tydzień, za dwa tygodnie. Ale w obecnej chwili nie ma u nas stanu pandemii.
Można to streścić krótkim: YOLO.
Koleś nie pomyślał, że epidemii (bo ciężko mówić o pandemii w ramach jednego miasta czy powiatu) może nie być w jego rejonie właśnie z powodu tych ograniczeń, o których tak mało pochlebnie mówi. Typowy przykład człowieka, o którym jest poniższy obrazek.
@spajdermen: wręcz przeciwnie - jest mnóstwo badań mówiących, że lockdown jest najlepszą metodą na spowolnienie rozprzestrzeniania się choroby. Zupełnie osobną kwestią jest czy w Polsce jest to realizowane jakkolwiek sensownie.
Ale odbijając piłeczkę: a są badania, które mówią, że obostrzenia nic nie dają?
@spajdermen: Ale to wynika z czystej matematycznej logiki. Jeżeli przy każdym kontakcie jest x% szansy na zarażenie to zmniejszenie częstości występowania kontaktów zredukuje szybkość powiększania się puli osób chorych, a jeżeli liczba nowych przypadków na dobę będzie mniejsza niż liczba wyzdrowiałych na dobę to epidemia wygaśnie.
@secretservice666: A dziwisz się? Nie dość że słabo karmią, jest przepełnienie, to jeszcze masz 100% większa szansę na zarażenie się od kogoś, szczególnie pielęgniarskiego personelu, bo lekarz musi mieć ochronę a one nie
@Windows98: Weź sobie dane z Nowego Jorku, który ma połowę ludności Polski i zobacz czym się kończy spóźnione wprowadzenie ograniczeń. Nie brak ograniczeń a spóźnione wprowadzenie jeszcze większych ograniczeń. Łatwo się liczy wystarczy liczbę nieboszczyków pomnożyć razy dwa. Takie samo spóźnienie sie z lockdownem, na poziomie Nowego Jorku spowodowałoby, że mielibyśmy teraz 34 tys nieboszczyków i 850 tys wykrytych chorych. mamy prawie 80 razy mniej zachorowań na łeb. A są opracowania
Heurystyka dostępności (ang. availability heuristic)
Kiedy ludzie przeceniają znaczenie informacji, która w danej chwili jest dla nich dostępna. Na przykład ktoś może polemizować, że palenie nie jest niezdrowe na podstawie życia swojego dziadka, który żył 100 lat i palił trzy paczki papierosów dziennie. Argument, który pomija możliwość, że dziadek był wyjątkiem od reguły.
Błąd potwierdzenia (ang. confirmation bias)
Mamy w zwyczaju słuchać wyłącznie informacji, które potwierdzają nasze wstępne założenia – jedna z
@ze_skwarkami: nie do konca o to chodzi w bledach medycznych, podpowiem - wiekszosc z nich wynika z brawury i "co ty mje #!$%@? bendziesz mowil, ze ja nie wiem jak to sie robi, ze ja sie niby nie znam?". ;)
Chociaz tak, w warunkach polskiego chlewu istnieje spore prawdopodobienstwo, ze blad wyniknal z ogólnie panującego burdelu.
Zakop, pokazana kartka ze zgonami za I kwartał czyli styczeń-marzec gdzie dopiero było kilka przypadków w Polsce więc wartość tego jako porównania jest poniżej zera zapewne nagranie właśnie z marca używane tylko i wyłącznie do manipulacji tępym narodem
Nie robią testów więc nie ma koronawirusa. Skoro szpitale nie wiedzą o większości przypadków zarażeń koronawirusem to tym bardziej zwykli ludzie nie wiedzą. Koleś klepie jak menel pod sklepem, bez pojęcia.
@pss8888: jest ministerialny przykaz, żeby każdemu z niewydolnością oddechową robić testy na koronawirusa. Ten dzban najchętniej wpisał by grypę i poszedł pieprzyć farmazony w necie
Codzienna średnia liczba wszystkich zgonów w Polsce w roku 2018 wynosiła według GUS: 1134 (ogółem 414200). Tendencja od lat wzrostowa. Ponad TYSIĄC ludzi codziennie przez cały rok... Oczywiście - każda śmierć to tragedia i z tym nie ma dyskusji. Mamy sytuację nową i wszyscy musimy się do niej dostosować, ale z głową, zabezpieczeniem grup i osób największego ryzyka, swoim własnym oraz odpowiednio popartą krytyką.
@nabbek: No zawsze można siedzieć i dłubać palcem w nosie, czekać na scenariusz jak w Bergamo. Wtedy będziesz miał 4-6 tys zgonów dziennie i to po panicznym wprowadzeniu ograniczeń jeszcze ostrzejszych niz teraz mamy.
Komentarze (345)
najlepsze
Można to streścić krótkim: YOLO.
Koleś nie pomyślał, że epidemii (bo ciężko mówić o pandemii w ramach jednego miasta czy powiatu) może nie być w jego rejonie właśnie z powodu tych ograniczeń, o których tak mało pochlebnie mówi. Typowy przykład człowieka, o którym jest poniższy obrazek.
Ale odbijając piłeczkę: a są badania, które mówią, że obostrzenia nic nie dają?
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie dość że słabo karmią, jest przepełnienie, to jeszcze masz 100% większa szansę na zarażenie się od kogoś, szczególnie pielęgniarskiego personelu, bo lekarz musi mieć ochronę a one nie
Weź sobie dane z Nowego Jorku, który ma połowę ludności Polski i zobacz czym się kończy spóźnione wprowadzenie ograniczeń. Nie brak ograniczeń a spóźnione wprowadzenie jeszcze większych ograniczeń. Łatwo się liczy wystarczy liczbę nieboszczyków pomnożyć razy dwa.
Takie samo spóźnienie sie z lockdownem, na poziomie Nowego Jorku spowodowałoby, że mielibyśmy teraz 34 tys nieboszczyków i 850 tys wykrytych chorych.
mamy prawie 80 razy mniej zachorowań na łeb.
A są opracowania
Kiedy ludzie przeceniają znaczenie informacji, która w danej chwili jest dla nich dostępna. Na przykład ktoś może polemizować, że palenie nie jest niezdrowe na podstawie życia swojego dziadka, który żył 100 lat i palił trzy paczki papierosów dziennie. Argument, który pomija możliwość, że dziadek był wyjątkiem od reguły.
Błąd potwierdzenia (ang. confirmation bias)
Mamy w zwyczaju słuchać wyłącznie informacji, które potwierdzają nasze wstępne założenia – jedna z
Średni autorytet XD
Chociaz tak, w warunkach polskiego chlewu istnieje spore prawdopodobienstwo, ze blad wyniknal z ogólnie panującego burdelu.
@chad_chorobaafektywnadwubiegunowa: No ale szczerze to przyznaje przynajmniej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Codzienna średnia liczba wszystkich zgonów w Polsce w roku 2018 wynosiła według GUS: 1134 (ogółem 414200). Tendencja od lat wzrostowa. Ponad TYSIĄC ludzi codziennie przez cały rok...
Oczywiście - każda śmierć to tragedia i z tym nie ma dyskusji. Mamy sytuację nową i wszyscy musimy się do niej dostosować, ale z głową, zabezpieczeniem grup i osób największego ryzyka, swoim własnym oraz odpowiednio popartą krytyką.
https://stat.gov.pl/download/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5515/3/13/1/rocznik_demograficzny_2019.pdf
Wtedy będziesz miał 4-6 tys zgonów dziennie i to po panicznym wprowadzeniu ograniczeń jeszcze ostrzejszych niz teraz mamy.