Wyjaśnienie dam tu żeby nie spoilować. Praktycznie każdy współczesny zestaw spadochronowy ma urządzenie zwane AAD. Mierzy ono prędkość opadania i wysokość nad poziomem gruntu. Jeśli ta prędkość jest za duża i jesteśmy za nisko AAD aktywuje cutter - nóż z nabojem pirotechnicznym, który w ciągu kilku milisekund przecina pętlę zapinającą spadochron zapasowy. W rezultacie wyskakuje pilocik sprężynowy, który łapie powietrze i rozkłada spadochron zapasowy.
Komentarze (5)
najlepsze
https://youtu.be/BFT7juKGTbQ
Wtedy zależy od sytuacji trzeba pozbyć się czaszy głównej albo tak lądować.