Żorzanin zmarł na COVID - 19. Rodzina od tygodnia błaga o testy!
Szokująca historia z Żor. Teść mieszkańca tego miasta zmarł z powodu zarażenia koronawirusem. Teraz rodzina ma objawy choroby. Ale od tygodnia nie umie doprosić się o wykonanie testów na COVID - 19.
hoym z- #
- 287
- Odpowiedz
Komentarze (287)
najlepsze
Zastanawia mnie, czy od zawsze był takim socjopatą, czy po Smoleńsku znienawidził cały świat, a na starość ta psychoza tylko się pogłębia.
- zadzwoń do sanepidu i dowiedz się po kilku godzinach, że masz jechać do szpitala zakaźnego
- pojedź do zakaźnego i jak nie byłeś chory, to właśnie się zaraziłeś i przy okazji dowiedz, że nie zrobią ci testu
- zadzwoń do sanepidu...znowu i dowiedz się, że nie będziesz miał testu i masz siedzieć w domu
- umieraj sobie na spokojnie w domu, płać podatki i składki na
powinno to wyglądać tak:
- test osób z podejrzeniem zakażenia
- wywiad z zarażonymi na temat: gdzie przebywali; z kim się spotykali w ciągu ostatnich 14 dni
- objęcie kwarantanną osób, z którymi mieli styczność
nie chodzi o pakowanie wszystkich do szpitala, a o odcięcie chorych od zdrowych. Partyjna linia myślenia kazała propagować wiadomość "testy nic nie dają, nie ma lekarstwa, nie można wszystkich trzymać w szpitalu" a pomija
czyli jak podejrzewasz wirusa to:
- zadzwoń do sanepidu i dowiedz się po kilku godzinach, że masz jechać do szpitala zakaźnego
-po drodze wstąp do tego sanepidu i zapytaj się czy na pewno dobrze usłyszałeś
- pojedź do zakaźnego i jak nie byłeś chory, to właśnie się zaraziłeś i przy okazji dowiedz, że nie zrobią ci testu
-wracając ze szpitala wstąp do sanepidu i powiedz, że zostałeś zbyty i co masz
Co za roznica, czy ktos umarl na covid czy na grype? Jak na covid to rodzinie bedzie lzej, czy co?
Nagle koronawirus i każdy chce testy jakby ratowaly zycie, a leczenie jak przy grypie.
Oczywiscie nie mowie tu o ciezkich przypadkach, no ale ciezki przypadek to trafia do szpitala.
Komentarz usunięty przez moderatora
Z artykulu wlasciwie nie wynika, ze tesc zmarl przez covid19, wiemy tylko ze test byl dodatni, ale co było bezposrednia przyczyna niewiadomo. Żorżanin wspomnial, ze tesc belkotal i bolaly go rece - covid19 wykancza przez pluca z tego co wiem, nie jestem lekarzem ale rownie dobrze przyczyna smierci mogl byc udar mozgu.
"Mój teść po południu zaczyna bełkotać, nie odpowiada jasno na pytania, bolą go ręce i tył głowy. Szwagierka dzwoni po karetkę, informując, że mamy kwarantannę. Godzinę później przyjechała karetka, która zabrała teścia. O
"Wymaz, zostanie pobrany zgodnie z procedurą, czyli po siedmiu dniach od ostatniego kontaktu z osobą zarażoną. Termin ten upływa za dwa dni - poinformowała Alina Kucharzewska."
Co za ludzie testy robi się po 7 dniach od kontaktu, więc jak są na kwarantannie to zrobią im te testy, i nie jest to wymysł tylko Polski ale w innych krajach jest taka sama procedura.
"Mój teść po południu zaczyna bełkotać, nie odpowiada jasno na pytania,
https://dorzeczy.pl/kraj/136443/nowe-badanie-te-objawy-sa-czeste-u-chorych-na-covid-19.html