Badanie Librusa: Nauka zdalna to fikcja
Nauka zdalna to fikcja - tak wynika z badania, które właśnie przeprowadziła wśród rodziców firma Librus. Jej elektroniczny dziennik i inne narzędzia do pracy na odległości są wykorzystywane przez większość polskich szkół.
HaHard z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 251
- Odpowiedz
Komentarze (251)
najlepsze
Poleasingowego della mozna kupic za jakies 300 zl. Pewnie jakby sie uprzec, to za jedno 500+ mozna by takie dwa kupic.
Liczysz koszty, licz wszystkie a nie jedynie te po jednej stronie równania.
Z jakiegoś powodu nauczanie domowe nie jest zbyt powszechne. Ten powód to głównie konieczność wyłączenia jednego z rodziców z pracy zawodowej, żeby się mógł zająć wychowaniem i wykształceniem dziecka/dzieci. I to jest koszt, na jaki większość rodziców nie może sobie pozwolić. To nie przymus stoi za istnieniem szkół, tylko czysta ekonomia.
Te wszystkie odstawiane na pokaz szopki że nauczyciel przed kamerą prowadzi lekcje, a na monitorze ma 20 głów uczniów z których każdy siedzi przy laptopie i uczestniczy w lekcji.
Jest to mrzonka i tak nie będzie.
Interaktywność spotkań telekonferencyjnych kończy się przy 6-7 uczestnikach, a to jest już maks dla zaprawionych w takich spotkaniach uczestników którzy są dorośli
@hellfirehe: i tu czynisz założenie, z którym nie mogę się zgodzić. Takie mianowicie, że każdy uczeń rozłoży sobie samodzielnie lekcje i będzie się uczył... kiedy mu to najbardziej przypasuje. Nie uczę zmotywowanych dorosłych tylko dzieciaki, widzę jak pracują online i co dzieje się z zadaniami, które mogą wykonać w
@kabzior: A to oczywiście - ale mówisz o tym jak o spotkaniu-sprawozdaniu.
Gdzie jest agenda spotkania i kolejne osoby mówią co mają do powiedzenia.
To jest spoko i to się praktykuje.
Tu chodzi o typową na
A tak na poważnie dobry pomysł, ale wiesz ze to nie wejdzie. Wyobrażasz sobie przebranżowienie tych wszystkich kobiet? Przecież ona wzbudzała respekt i strach przez 20 lat to teraz do biura nie pójdzie :p
No nie dogodzisz
I bardzo dobrze, że większość ogranicza się do zadawania materiału bo mając rodzeństwo i/lub gnieżdżąc się w ciasnym mieszkaniu gdzie ciągle się ktoś szwenda taka zdalna nauka może być dużym problemem.
Ponadto nie każdy posiada sprzęt do rejestracji
@BartoszBarSeba: nie, obowiązuje plan lekcji, ułożony przez dyrektora placówki i to okrojony, np zamiast 4 matematyk i 4 j polskich są po 3, chemia zamiast 2 jest 1
Różnie w praktyce bywa.
To fakt, chodziłem kiedyś do prywatnej szkoły wieczorowej(i nie była to masówka jak progres i podobne) i nauczyciele byli na poziomie.