Właśnie przejechałem pół Polski (Kraków – Leszno) i w ogóle milicji nie widać na A4 jedynie na S5 minąłem (z pewną nieśmiałością bo leciałem 150km/h) jedną sukę ale to byli operacyjni i nie zwrócili na mnie uwagi.
Jaki powód podać jak jadę do znajomego z innego województwa po rzeczy ( nie może ich wysłać delikatne ) jak złapie mnie policja ? Macie jakiś pomysł jak nie zarobić mandatu ?
Komentarze (287)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora