Pan Juliusz trafił na bezterminową kwarantannę i nie wie, co dalej. "To dramat"
Trzeci tydzień oczekiwania na wymaz do testu na obecność koronawirusa. Brak kontaktu z sanepidem i bezterminowo przedłużony przymusowy pobyt w domu. To w skrócie historia Juliusza, który po powrocie z Węgier w połowie marca wraz z bliskimi trafił na dwutygodniową - jak się spodziewał - kwarantannę.
dynx z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 49
Komentarze (49)
najlepsze
i cyk 30k za złamanie kwarantanny, aczkolwiek jak będzie miał szczęście to będzie na ówczesne 3.50 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
O #!$%@?
Yhm, a jakiś polityk, czy urzędas zrobi powyższe?
Oczywiście zgodzę się tylko z tym, że pracownikom z zawodów medycznych należy się pierwszeństwo, warunkowo mundurowym.
ale z tego co wiem mail liczy się jako pismo i po 30 dniach uważa się za przyklepane.
#januszeprawa jestem
ale sobie kminie że chyba sanepid może Cie zwolnić z kwarantanny, jeśli wiec po 30 dniach nie odpiszą na pismo w którym pytasz o pozwolenie na wyjście, to można kryć dupę że sanepid nie miał nic przeciwko a więc się zgodziłeś a więc prawa nie złamałeś.
Trzeba wysłać przez EPUAP, wtedy liczy się jak złożone osobiście. Tylko koniecznie trzeba upewnić się, że po wysłaniu wiadomości przyszło UPO.
Pan Juliusz nie musi czekać na wyniki, może iść między 10-12godz. do Lidla po bułki i pół litra.
Po prostu poznański sanepid każe czekać na wyniki wymazu pomimo, że teoretycznie kwarantanna powinna się skończyć.
Nie byłoby w tym nic strasznego gdyby na wyniki trzeba było czekać 1-2 dni...
Nie wiem jak jest gdzie indziej.
Komentarz usunięty przez moderatora
Kiedy w końcu tacy ludzie sobie uświadomią, że to naprawďę wojna.
Nie zdejmie z niego kwarantanny.
Nie pozwoli mu wychodzić na zewnątrz.
Nie jest ważny dla sanepidu.