Rozmowa przyjaciółek: - Wiesz, wczoraj mój mąż nie wrócił na noc do domu. Powiedział, że spał u przyjaciela. Zadzwoniłam do jego pięciu najlepszych kumpli. - I co? - Okazało się, że u dwóch spał, a u trzech jeszcze śpi.
Dlaczego niby alkoholik? Mam dokładnie taki przykład u sąsiada. W zeszłym roku cały dzień kosił trawę, obcinał gałęzie, ogólnie sprzątał ogródek. Po robocie usiadł na schodach przed domem i otwarł sobie browarka. Jak wpadła żona to mało tej butelki w tyłek se nie wsadził ze strachu. Gość prawie w ogóle nie pije. Dosłownie jedno piwko kilka razy w roku, czasem jak go widzę na ogrodzie to go wołam do siebie, żeby w
@personifikator: to trzeba mieć naprawdę chory związek, żeby nie móc sobie normalnie wypić jednego piwa. nawet z żoną, wspólnie lub po prostu przy niej. jakaś dziwna sytuacja. ale to co na filmiku to faktycznie alkoholizm.
Komentarze (146)
najlepsze
@Dusha: no way
Rozmowa przyjaciółek:
- Wiesz, wczoraj mój mąż nie wrócił na noc do domu. Powiedział, że spał u przyjaciela. Zadzwoniłam do jego pięciu najlepszych kumpli.
- I co?
- Okazało się, że u dwóch spał, a u trzech jeszcze śpi.
Komentarz usunięty przez moderatora
źródło: comment_1585387624lM1QrIzLWOG83amxQz4XVN.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
nawet na własnym podwórku nie można być bezpiecznym