Holenderscy żołnierze pozwali Rząd Holandii (2017 i 2019) (Królestwa Niderlandów) w związku z konsekwencjami masakry w Srebrenicy. Żołnierze podnoszą, że zostali wysłani na misję niemożliwą do wykonania, bez odpowiedniego wyposażenia i przygotowania. Nie mogli zapobiec przez to tragedii, a w opinii publicznej stali się tchórzami, co negatywnie odbiło się na ich psychice i życiu społecznym.
W ramach zarysowania sytuacji. Srebrenica była jedną z 6 enklaw - stref wyłączonych z działań wojennych - utworzonych na mocy dwóch rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ (819 i 824). Strefy te powstały w celu zapobiegnięcia okrucieństwom dokonywanym przez Serbów na ludności Boszniackiej w trakcie wojny w Bośni i Hercegowinie (1991-1995). Miały być strzeżone przez siły pokojowe ONZ UNPROFOR - tzw. błękitne hełmy.
Powstanie enklaw nie powstrzymało brutalnych czystek. Dopuszczały się ich obie strony (świadomie nie wspominam o Chorwatach, żeby nie gmatwać sytuacji), chociaż przez to, że Serbowie początkowo wygrywali wojnę, to mieli większe pole do zadawania okrucieństwa. Rezolucje były w trakcie konfliktu łamane wielokrotnie, ale to właśnie w lipcu 1995 roku miała się wydarzyć największa tragedia. Serbowie rozpoczęli oblężenie miasta (znajdowały się tam siły Boszniaków, którzy wykorzystywali miasto jako bezpieczną kryjówkę do wypadów na wojska serbskie). Holenderski batalion ONZ składający się z 400 żołnierzy wycofał się do swojej bazy oddalonej 5 km od miasta. W końcu 11 lipca 1995 roku enklawa upadła, a 20 tys. uciekinierów (cywili) skierowało się do bazy w Holendrów. Przyjęli oni 5 tys. uchodźców, reszta koczowała pod bazą. 12 lipca Serbowie rozpoczęli brutalne mordy na mężczyznach, a 13 lipca Holendrzy wydali im tych, którzy znajdowali się w bazie. Oficjalnie Serbowie mieli zapewnić im bezpieczną ewakuację, jednak Holendrzy najprawdopodobniej wiedzieli co się z nimi stanie.
Między 12 a 16 lipca 1995 roku w okolicach Srebrenicy wymordowano ponad 8000 Boszniackich mężczyzn i chłopców. Było to największe ludobójstwo w Europie od II WŚ. W czasie masakry ONZ nie zrobiło nic, aby jej zapobiec.
Raport, który ujawnił fakty dotyczące ludobójstwa w Srebrenicy doprowadził w kwietniu 2002 roku do dymisji rządu Holandii. W 1999 roku ONZ przyznało, że popełniło błąd w ocenie sytuacji w enklawie. W 2019 roku Sąd Najwyższy Holandii orzekł, że państwo holenderskie ponosi częściową odpowiedzialność za zbrodnię.
Jeżeli ktoś jeszcze nie miał okazji obejrzeć naszego odcinka dotyczącego tragedii - link pod wpisem.
Zdjęcie: kobieta uciekinierka z Srebrenicy krzycząca na żołnierza sił ONZ
Komentarze (3)
najlepsze