4 Ozdrowiałych pacjentów ponownie chorych 3-15 dni po wyzdrowieniu.
Żadne "krytyczne przypadki", wiek 30-36 lat, dwóch mężczyzn i dwie kobiety.Test na koronowirusa po "wyzdrowieniu" znów wyszedł pozytywnie.Ich objawy nie wróciły, a tomografia komputerowa pozostała normalna.
Renard15 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 91
- Odpowiedz
Komentarze (91)
najlepsze
4 osoby z personelu medycznego zaraziło się koronawirusem w styczniu. Mieli po 30-36 lat. Leczyli ich normalnym lekiem przeciwirusowym na grypę. W czasie hospitalizacji wszyscy mieli normalne objawy koronawirusa i testy PCR wychodziły pozytywne (czyli że mają koronawirusa). Wszyscy wyzdrowieli po 12-32 dniach. Zrobili im jeszcze 2x testy PCR dla pewności i wszystkie wyszły negatywne (czyli że nie mają koronawirusa). No to ich wypisali ze szpitala i zaliczyli do zdrowych.
Ale ponieważ jeszcze nie wiedzieli jak zachowują się zdrowi, bo to były pierwsze przypadki to na wszelki wypadek poddali ich kwarantannie na 5 dni. Po tych 5 dniach wzięli ponownie do szpitala i zrobili ponownie testy PCR w każdym kolejnym dniu 5-13 - w sumie 5 testów i wszystkie wyszły pozytywne (czyli, że mają koronawirusa
Aż sobie przeczytam po robocie. Jest napisane, że już nie mają objawów. Czy jest tam wspomniane coś o tym, czy są dalej "aktywnymi" nosicielami, tj. czy można się od nich zarazić? Czy może po prostu testy tego koronawirusa wykrywają, ale on sam jest "w uśpieniu"? Jeśli można się zarazić, no to chyba niestety musimy przywitać nowego,
Corresponding Authors: Haibo Xu, MD, PhD, Department of Radiology (xuhaibo1120@hotmail.com), and Yirong Li, MD, PhD, Department of Laboratory Medicine (liyirong838@163.com),
Moja promotorka mi opowiadała, że kiedyś w międzynarodowym czasopiśmie został opublikowany artykuł sygnowany nazwiskiem "Stronzo Bestiale", co po włosku znaczy coś w stylu "kompletny dupek". Przeszedł akceptację, recenzję i poszedł do druku :).
Może jeszcze się okaże po "riserczu",
Czy może doszło jednak do ponownego zarażenia.
Nie wiadomo też, co się stanie z nimi za rok, 2 lata.
Tak
I w 3 na 5 przypadków bardzo pomogła suplementacja wielu składników. Wszystkie osoby od minimum 2 lat mają spokój, jedna już 4 lata.
Nie czuje się kompetentny by pisać o boreliozie. Ale jest to dość ciekawe schorzenie, które (są teorie) poza tym, że przebiega objawowo to także wyjaławia
Chyba gorąco się robi.
U mnie toksoplazmoza dawała objawy i to dosyć poważne, zanim akurat trafiłam, że to akurat to diagnozowałam się w tym samym czasie pod kątem poważniejszych schorzeń, bo toksoplazmoza na ogół przebiega bezobjawowo. Na szczęście okazało się finalnie, że to "tylko" toksoplazmoza. Pozdrawiam i zdrowia życzę.
Lubi zgromadzenia, skubany.