Jak Unia marnuje swoje pieniądze dofinansowując biznesy internetowe
W artykule przeanalizowano wysokość dofinansowania oraz sensowność biznesowej egzystencji niektórych "innowacyjnych" biznesów internetowych. Czasami ręce opadają, na co Unia wydaje swoją kasę...
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 58
Komentarze (58)
najlepsze
Chyba naszą kasę.
UE wydaje naszą kasę. Zabraną z podatków. Nie powinno być żadnego dofinansowania, bo to jest zwyczajne draństwo, że zabiera się pieniądze jednemu człowiekowi, by dać ją innemu. Jeśli ten drugi potrzebuje pieniędzy, to niech sobie je zarobi uczciwie, a nie korzysta z kradzionych.
Zresztą w UE i tak 90% dofinansowania trafia od biedniejszych do bogatszych, co jest już szczególnym łajdactwem.
Przytocz również metodologię, według której wyznaczyłeś te 90%. Jestem jej wyjątkowo ciekaw.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/polska;wykorzystuje;najwiecej;srodkow;unijnych,100,0,556132.html
firma nie jest w stanie konkurować z innymi bez tego rodzaju zasiłku, tj. "dofinansowania projektu", aby dostać dofinansowanie należy się dokładnie wyspowiadać urzędnikowi co i jak, przez co gruppen-coś-tam urzędnik decyduje o pewnych/wielu aspektach biznesu firmy,
eee. czy to na pewno nie jest model gospodarczy III rzeszy?
To, czy te pieniądze zostały zmarnowane, będziemy mogli ocenić dopiero za jakiś czas, gdy serwis ruszy.
Więc jeżeli chcesz startować bez 500 000zl - będzie ciężko...
Inną sprawą jest żonglerka papierami, tak żeby wykazać, że kasę się wydało zgodnie z projektem.
Wnioski sprawdzają osoby bardzo często nie mające pojęcia co oceniają i do czego to służy. Koleś/panienka
Generalnie sprowadza się to do tego, że zespoły programistów często zamiast zrobić coś fajnego i potencjalnie z
Zresztą pewnie źle zrozumiałaś - przedsiębiorcy akurat nie są tu winni,
Uzupełnię jednak o dwa aspekty:
- 8.1 są medialne, bo dofinansowanie do nich to przegrube pieniądze, zupełnie niewspółmierne do tego, ile naprawdę wynosi koszt projektu internetowego rzędu np.