Wysiadł z samochodu i zastrzelił psa na oczach właściciela. To był myśliwy.
To 57-letni mieszkaniec powiatu tucholskiego. Jest myśliwym. Ma uprawnienia i pozwolenie na broń. W czwartek usłyszał zarzuty. Dlaczego zastrzelił psa? Podobno pomylił go… z lisem. Kiedy sobie uświadomił, że zastrzelił psa i widząc biegnącego w jego kierunku starszego mężczyznę, spanikował i uciekł.
adam2a z- #
- #
- #
- #
- 167
- Odpowiedz
Komentarze (167)
najlepsze
@Ryanair: Dzwoniłeś na policję? Musieliby dmuchać, miałeś ich na talerzu. Nie powiedz, że jakaś magiczna siła sprawiła, że telefony nie działały.
Komentarz usunięty przez moderatora