Dziennikarz Gazety Wyborczej żałuje, że na koncercie nie doszło do rozróby.
Jacek Harułkowicz był na punkowym koncercie i oburzył się, że śmieli na niego przyjść jacyś prawicowcy. Żałuje, że nie "zareagował" na to nikt z obecnej tam ANTIFY i nie doszło do bójki.
Dobryszpieg z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 187
Komentarze (187)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora