2 wojna światowa. Werrmacht przypuszcza atak na Polskę. Zabija jednego z naszych dowódców. Odpowiadamy ogniem, ostrzeliwując niemiecki posterunek. Spodziewamy się odwetu, ktoś w nocy zauważa blisko polskiego bunkra złowieszczą sylwetkę pojazdu. Rzuca granatem. Rano okazuje się, że to nie był pojazd pancerny, lecz była to ciężarówka z uchodźcami.
Kto zawinił? Polski obrońca, czy niemiecki agresor? ;)
@Yurusenai: Wyobrazmy sobie zatem odpowiedz fikcyjna. Zawinil gosciu ktory rzucil tym granatem w pojazd nie upewniwszy sie co to za pojazd i kto w nim jest. A gdyby tam byla jego matka?
@Grzybiarz83: a gdyby to był jednak niemiecki samochód pułapk i rano wysadziłby się obok autobusu wiozącego jego córkę do przedszkola? To się nazywa collateral damage, jest strefa w której są jakieś rozruchy to się ją omija.
Od początku się domyślałem że dostali rakietą od jakiejś samotnej baterii obrony przeciwlotniczej gdzie jakiś żołnierz widząc nową kropkę na radarze spanikował i wystrzelił rakietę bez dokładnego rozpoznania celu. Przez chwilę myśłałem że samolot nie miał włączonego transpondera i dlatego dostał ale tu się myliłem bo był włączony. Winna tej sytuacji jest słaba komunikacja pomiędzy jednostkami irańskimi która jest pokłosiem podziałem sił zbrojnych na regularną armię i korpus strażników rewolucji gdzie każda
@Konigstiger44: niestety tak się dzieje jak ktoś polega na kacapskim sprzęcie. Dochodzą jeszcze kwestie sprawnej komunikacji wojskowych z cywilną obsługą. Dopóki Iran nie udostępni skrzynki, możemy spekulować.
@vendaval: nic nowego, odrzucali amerykanie (notabene zestrzelili irańskiego cywilnego odrzutowca), odrzucali żydzi, odrzucali kacapy (tu sytuacja nie do końca jasna). .
@John_archer: Co jest złego w tej logice? USA dąży do eskalacji konfliktu, a każdy konflikt zbrojny niesie za sobą przypadkowe ofiary cywilne. Jeśli ktoś rozpętuje wojnę i druga strona w obronie popełnia błąd w wyniku, którego giną przypadkowi ludzie, to nie można winą za to obarczać tylko jej. Szczególnie, że w tym wypadku nie ulega wątpliwości, że nie działali w złej wierze.
Myślę, że Iran nie miał wyboru nie tylko w świetle nie do końca nie dających się podważyć filmików z momentu wystrzału, czy innych dowodów, ale chyba przede wszystkim ze względu na presję wewnętrzną, bo jakby nie patrzeć to zginęło wielu Irańczyków i jakakolwiek ściema mogła im się mocno czkawką odbić.
Teraz wiadomo dlaczego tak szybko skończyli się mścić. O, już nam przeszła złość, było minelo. samolot? Jaki samolot. Lubię Irańczyków, ale czasem trochę przesadzają. Wyobraźcie sobie, że słyszycie o zamachu na irańskiego generała i macie za parę dni lecieć do Iranu. I to jest wyrok śmierci przez pomyłkę.
Serce rośnie ilu wspiera Iran, cudowni jesteście wspaniali najlepsi. Ci wstrętni Amerykanie to ich sprawka wyprodukowali zabójczego 737 a później sprzedali z ogromnym zyskiem biednej Ukrainie, która nieświadomie stała się zagrożeniem dla cudownego Iranu.
@tata_wariata: 20 lat temu nie było internetu. Więc debile nie miały z kim dzielić się swoimi kretyńskimi wywodami. Co najwyżej jeden z drugim dostał w łeb na podwórku za szerzenie głupoty. No ale teraz mamy 21 wiek, no to i aktywność debili szczytuje.
Komentarze (271)
najlepsze
https://img.besty.pl/images/360/38/3603838.jpg.fb-min.jpg
2 wojna światowa. Werrmacht przypuszcza atak na Polskę. Zabija jednego z naszych dowódców. Odpowiadamy ogniem, ostrzeliwując niemiecki posterunek. Spodziewamy się odwetu, ktoś w nocy zauważa blisko polskiego bunkra złowieszczą sylwetkę pojazdu. Rzuca granatem. Rano okazuje się, że to nie był pojazd pancerny, lecz była to ciężarówka z uchodźcami.
Kto zawinił? Polski obrońca, czy niemiecki agresor? ;)
To się nazywa collateral damage, jest strefa w której są jakieś rozruchy to się ją omija.
Dopóki Iran nie udostępni skrzynki, możemy spekulować.
Dla przypomnienia wszystkim tym z bardzo krótką pamięcią - oto oficjalne oświadczenie rzecznika rządu Iranu, niejakiego Alego Rabieia (hmm, dziwna zbieżność nazwisk ( ͡° ͜ʖ ͡°) )
Zresztą Trump kilka miesięcy temu mówił, że z
Lubię Irańczyków, ale czasem trochę przesadzają. Wyobraźcie sobie, że słyszycie o zamachu na irańskiego generała i macie za parę dni lecieć do Iranu. I to jest wyrok śmierci przez pomyłkę.
Komentarz usunięty przez moderatora
20 lat temu nie było internetu. Więc debile nie miały z kim dzielić się swoimi kretyńskimi wywodami. Co najwyżej jeden z drugim dostał w łeb na podwórku za szerzenie głupoty. No ale teraz mamy 21 wiek, no to i aktywność debili szczytuje.