Kraków: nie chciał pokazać, czym pali w piecu. Stanie przed sądem

Mieszkaniec krakowskich Dębnik nie wpuścił na posesję strażników miejskich, którzy chcieli sprawdzić, czy właściciel pali w piecu drewnem. Za odmowę stanie przed sądem, do którego trafi wniosek o ukaranie mężczyzny. Takich wniosków uzbierało się w Krakowie prawie 150 - poinformowała straż miejska

[Speleo84]

I bardzo dobrze. Oby dowalili mu i jemu podobnym maksymalny wymiar kary. Nie mam ochoty być truty.

[ortalion_przebudzenia]

~ Wysłano z Passata TDI

[btr]

Ty nie masz ochoty być truty, a on nie ma ochoty by ktoś wchodził na jego działkę/teren bez nakazu.

@nuskool: Z drugiej strony:

Po okazaniu mu stosownego upoważnienia stwierdził, że i tak nie wpuści funkcjonariuszy – dodała Ćwiklik.

[Pawel993]

gdzie są teraz te wykopki co mówiły że jak straż miejska podleci dronem pod komin to z wiatrówki będą strzelać?

[Aster1981]

@Pawel993: caly czas seidza w swoich piwnicach i pisza gniewne wpisy w necie ;)

[Atreyu]

gdzie są teraz te wykopki co mówiły że jak straż miejska podleci dronem pod komin to z wiatrówki będą strzelać?

@Pawel993: nie sprzedają wiatrówek nieletnim 乁(⫑ᴥ⫒)ㄏ

[Variv]

Osobiście uważam praktyki takie jak wchodzenie na teren prywatny osób fizycznych i zagladanie do pieców za karygodne.
Choć oczywiście rozumiem potrzebę istnienia takich przepisów.
Dużo lepiej by było zainwestować w drony i sprawdzać dym jaki leci z komina. Tyle, że takie drony to kupa kasy.

[Pawel993]

Osobiście uważam praktyki takie jak wchodzenie na teren prywatny osób fizycznych i zagladanie do pieców za karygodne.

@Variv: osobiście uważam że wchodzą tylko jak ktoś pali gównem w piecu, jak nie wpuszczasz to wiadomo na 100% czym palisz i od razu do sądu, jak się nadal nie przyzna to próbki sadzy z komina i wyjdzie że gównem palił

[Zylet]

@Pawel993: A jak wyjdzie, że nie pali gównem?

[Zylet]

Też bym SM nie wpuścił. Nie dlatego że palę w piecu syfem (nawet nie mam pieca) tylko dlatego że nie zgadzam się na traktowanie obywatela domyślnie jak przestępcy. Mój dom to moja prywatna przestrzeń i nie wpuszczam żadnych domokrążców. Jak mają uzasadnione podejrzenie, że ktoś pali syfem, to niech wchodzą z policją, a jak nie mają, to niech s---------ą. Z tego samego powodu nigdy nie pokazuję zawartości plecaka ochronie w supermarketach. Jak

[Zylet]

@astrodamus: Powinni badać dym dronami, technologia jest. Wtedy jest uzasadnione podejrzenie i można działać. Normalny, praworządny obywatel nie może ponosić konsekwencji niewydolności tego państwa z gówna.

[Clear]

@Zylet: straż miejska / gminna ma uprawnienia do kontroli na podstawie m.in prawa lokalnego. Oni nie chodzą po domach ot tak, tylko na podstawie podejrzenia - np. Dymu czy zgłoszenia innej osoby.

A ty masz prawo odmówić ich wypuszczenia... Za co grozi ci odpowiedzialność karna.

[jarema87]

nawet sędziego nie zobaczy,pewnie będzie wyrok nakazowy

[Atreyu]

po którym z automatu pójdzie odwołanie - „nie było mnie w domu”

@mnlf: fajnie tak sobie wymyślać teorie, ale prawo tak nie działa jeśli istnieje dowód w postaci zeznania funkcjonariusza.

[Massad]

@mnlf: W artykule jest powiedziane, że strażnik okazał upoważnienie właścicielowi a ten nie wpuścił.

[MateriaBarionowa]

Oho, biedaki co same palą gównem dla oszczędności i trują reszte już jazgoczą "jaki prawem, święta posesja!".

[wojniz]

@rotmorf: Jest. Bo ciepło w ziemie jest podstawową sprawą. Więc jeśli kogoś nie stać na wymianę instalacji, lub nie zdążył przed zimą, lub z jakiegoś innego powodu tego nie zrobił, to będzie ogrzewał dom tym, czym dysponuje w danym momencie.

[wojniz]

@rotmorf: Jest, bo inaczej zamarzną.

[prop]

Też bym nie wpuszczał. Listonosz by chciał sprawdzać czy jest telewizor i płaci abonament na propagandę tvp, strażnik wiejski czym się w piecu pali. Tak się rodzi totalitarne państwo. Chwalili się wiele razy dronem do badania dymu to niech nim sobie latają, a wejście na teren nieruchomości tylko z nakazem, a nie "upoważnieniem".

[Prawysektor]

@prop ale jakim nakazem? Na bazie jakich przepisów ten nakaz?

[Prawysektor]

@milo1000 a na bazie której ustawy?

[sid127]

Z jednej strony dobrze, że sprawdzają czy trujesz, a z drugiej strony, za niedługo będą sprawdzać czym dupę wycierasz.

[Prawysektor]

@sid127 może powinni bo Polacy to z przyoszczedzenia i azbestem będą podcierac, a potem na panstwowe leczenie się zgłaszać.

[tamlinek]

a nie wieże

@sid127: dwie wieże, wczoraj oglądałem

[KUPUI]

Policja potrzebuje nakaz aby wejsc na posesje a SM wchodzi jak do parku.

[Hasz5g]

@KUPUI: nie potrzebuje.

[m.....g]

tylko przy bezpośrednim zagrożeniu czyjegoś życia/zdrowia albo przy zagrażającej katastrofie dużych rozmiarów.

@mnlf: bzdura.
kpk mówi o "wypadkach nie cierpiących zwłoki". Nie ma gradacji "zagrożenia" lub kary

[A.....o]

"Od początku września ubr. w Krakowie obowiązuje zakaz palenia węglem, drewnem i innymi paliwami stałymi w kotłach, piecach i kominkach"

Jestem zielony w temacie, bo mieszkam w bloku, więc pytam całkowicie poważnie i z ciekawości:
To czym powinni palić?

[Papilocik]

@ksawery2001: Nie można w nich palić

[gchmurka]

@Serghio: Miasto prowadziło kampanię od 10 lat (dopłaty do wymiany, czasami zdarzały się nawet 100% na wymianę pieca i modernizację ogrzewania). Od 5 lat trąbili o zakazie, że wejdzie w 2019 roku, oraz dalej była prowadzona wymiana.

Moi teściowie w domku jednorodzinnym (na terenie miasta, ale już dalekie obrzeża gdzie jest tylko gaz i woda (bo kanalizacje to nadal szamba)) dostali 90% dopłatę do wymiany pieca i podpięcia sieci gazowej (z własnej kieszeni wywalili coś około 2-3k zł w zamian dostając nowy piec na gaz oraz przyłącz gazu do domu = wcześniej gotowali na butli, od jakiś 10 lat na indukcji wiec gaz nie był im potrzebny).

W tych kamienicach/blokach gdzie nie zdążyli doprowadzić ogrzewania miejskiego MPEC zamontował swoje grzałki elektryczne na pionach grzewczych.
MPEC płaci za prąd na grzałki (pewnie jakieś kosmiczne sumy), lokatorzy płacą za zużycie ciepła ale stawki jakby mieli ogrzewanie zasilane z sieci miejskiej (chyba jeszcze tylko 2-3 takie