Harry'ego Pottera, ale w Harrym Potterze. Apostrof się daje tylko wtedy, kiedy nie jest czytana ostatnia litera przy polskiej odmianie zagranicznego słowa.
Harry'ego Pottera, ale w Harrym Potterze. Apostrof się daje tylko wtedy, kiedy nie jest czytana ostatnia litera przy polskiej odmianie zagranicznego słowa.
To jest analiza kulturoznawcza w dodatku ulubionym dla Petersona mitologicznym sosie. Gdyby tak prowadził zajęcia dotyczące psychologii to byłoby bardzo źle
Z banalnym tłumaczeniem że smok to zło, ktoś tam inny to dobro, dół to chaos i ciemność, a latanie albo wysokie góry to cel i ideal.
To są takie poziomy ogólności przy jednoczesnym pominięciu subtelności, dwuznaczności i konfliktów które w HP pewnie występują (bo 3 tysiące
@graf_zero: W ksiazkach jak najbardziej. Wypowiedzi nie ogladam, bo trudno zniesc jego ADHD :). Wracajac do Petersona. Lubie faceta i uwazam, ze jest potrzebny, tak jak Coehlo. Na pewnym etapie ludziom trzeba powiedziec, ze przyjaciel pomoze w potrzebie i ze warto posprzatac pokoj ( ͡º͜ʖ͡º).. Od czegos trzeba zaczac.
Peterson opiera sie na zbiorze twardych i czesto banalnych dogmatow, Zizek je kwestionuje, jak wszystko. Dlatego
@graf_zero: nie mogę słuchać jego bełkotu. Od kiedy wysłuchałem kilka hiperprzegadanych monologów o homarach, heliksach DNA jako splecione węże, ateistach, którzy nie są ateistami, a typowym ateistą jest dla niego postać z książki xd
Zastanawia mnie fenomen Petersona. Jest bardzo przeciętnym psychologiem, słabym filozofem, ale utalentowanym mówcą. To, że analizuje Herrego Pottera mówi samo przez się. Jeżeli jest to książka pełna głębokiej wiedzy, którą trzeba rozszyfrowywać, to dlaczego nie można spytać autorki, co miała na myśli? Takie owijanie banałów w mistykę jest dobre dla ludzi, którzy nie rozumieją banałów, ani mistyki.
@Oushi: Dekonstrukcja opowieści polega na tym, aby odkryć nie tylko świadomą warstwę wypowiedzi, ale dotrzeć również do tej podświadomej, która się ujawnia i manifestuje bez "świadomej" wiedzy autora. Dlatego właśnie mity o bohaterach mają pewne uniwersalne schematy. Jest to związane z symbolami, archetypami i zbiorową podświadomością.
Fenomen Petersona polega na tym, że odnosi się do psychologii jungowskiej nie z perspektywy behawioralistów, ale z perspektywy filozofii.
Zastanawia mnie fenomen Petersona. Jest bardzo przeciętnym psychologiem, słabym filozofem
@Oushi: z pewnością każdy przeciętny psycholog zostaje wykładowcą profesorem na Harvardzie, prowadzi badania kliniczne i wydaje książki. Jakoś też nie spotkałem się, żeby ktoś skutecznie wypunktował jego błędy. Facet mówi proste, oczywiste rzeczy, truizmy, które nagle dla współczesnej młodzieży są wręcz szokujące i kontrowersyjne. np.: "życie jest ciężkie" - no #!$%@? jak to, sprawiedliwość społeczna ( ͡°͜ʖ͡
tu jest dopiero wojna idei XD typ ma swoja wlasna interpretacje a debile sraja sie w komentarzach jakby to byla ...... tylko dlatego ze to ten piterson xD
Jaki portal, taki psycholog. Dziś analiza H. Pottera, jutro może romansów harlequina? Bo dzieła godne profesora, jak Odyseja Homera albo Idiota Dostojewskiego, przerastają adresata tego show. Dla mnie pajacowanie. Dobił poziomem (toteż i popularnością - inaczej się nie da) do youtuberow, atencja się zgadza. Nikt z was się nie zastanawiał, czemu wśród zawodowych psychologów nie jest on popularny? Kto wie, o co biega, nie zaakceptuje przedstawiania psychologii na wzór pop-sieczki tylko dlatego,
czemu wśród zawodowych psychologów nie jest on popularny
@biliard: Moze dlatego że wprost mówi ze wiekszość prsychologi, jest nic nie warta i jest o rzeczach które nie istnieją. Albo dlatego ze mówi ze nie wolno używać 10 szkół psychologi naraz bo to też nic nie warte.
A Harry Poterr na wykłady jest dobry bo wiekszośc ludzi go zna :), ot całą historia.
Zakop, ten człowiek tak #!$%@?, że nie warto nawet sekundy tego oglądać (i nie oglądałem). Gość co w książce analizował „strukturę socjalną” homarów i odnosił ją do ludzi xd
@Baccon: Miałem nieszczeście lub szczeście zdawać uczyć się na maturkę z biologii. Sprawa wygląda tak ze juz w gimnazjum ucza że zasadnioczo zwierzątka nie zależnie od gatunku używają tych samych hormonów. Idziałają one tak samo. To nie jest jakaś tajemna wiedza. Pobierasz krew od #!$%@? konia, robisz czary-mary, wstrzykujesz hormony pieskowi, masz #!$%@? pieska. Argument że pewnych rzeczy nie można ignorować, bo są nie do przeskoczenia już na poziomie skorypia jest
@RubinWwa: nie czytam/oglądam jakichś nonameów, uwielbianych przez lewaków, w kolorowych pisemkach i/lub na gównostronach więc nie wiem o czym piszesz. Ja jeszcze nie widziałem, żeby P (tak samo jak „Szaripo”) nie zbłaźnił się/uciekł przed poważnym naukowcem.
Komentarze (73)
najlepsze
Harry'ego Pottera, ale w Harrym Potterze. Apostrof się daje tylko wtedy, kiedy nie jest czytana ostatnia litera przy polskiej odmianie zagranicznego słowa.
@stivenus:
źródło: comment_rNvz9rLicxjEsZjSqVN7dYKuWP0LrN8S.jpg
PobierzTo jest analiza kulturoznawcza w dodatku ulubionym dla Petersona mitologicznym sosie. Gdyby tak prowadził zajęcia dotyczące psychologii to byłoby bardzo źle
Z banalnym tłumaczeniem że smok to zło, ktoś tam inny to dobro, dół to chaos i ciemność, a latanie albo wysokie góry to cel i ideal.
To są takie poziomy ogólności przy jednoczesnym pominięciu subtelności, dwuznaczności i konfliktów które w HP pewnie występują (bo 3 tysiące
Peterson opiera sie na zbiorze twardych i czesto banalnych dogmatow, Zizek je kwestionuje, jak wszystko. Dlatego
Fenomen Petersona polega na tym, że odnosi się do psychologii jungowskiej nie z perspektywy behawioralistów, ale z perspektywy filozofii.
Ludzie lubią go słuchać ponieważ pomaga
@Oushi: z pewnością każdy przeciętny psycholog zostaje wykładowcą profesorem na Harvardzie, prowadzi badania kliniczne i wydaje książki. Jakoś też nie spotkałem się, żeby ktoś skutecznie wypunktował jego błędy.
Facet mówi proste, oczywiste rzeczy, truizmy, które nagle dla współczesnej młodzieży są wręcz szokujące i kontrowersyjne. np.:
"życie jest ciężkie" - no #!$%@? jak to, sprawiedliwość społeczna ( ͡° ͜ʖ ͡
typ ma swoja wlasna interpretacje a debile sraja sie w komentarzach jakby to byla ...... tylko dlatego ze to ten piterson xD
Dla mnie pajacowanie. Dobił poziomem (toteż i popularnością - inaczej się nie da) do youtuberow, atencja się zgadza. Nikt z was się nie zastanawiał, czemu wśród zawodowych psychologów nie jest on popularny? Kto wie, o co biega, nie zaakceptuje przedstawiania psychologii na wzór pop-sieczki tylko dlatego,
@biliard: Moze dlatego że wprost mówi ze wiekszość prsychologi, jest nic nie warta i jest o rzeczach które nie istnieją.
Albo dlatego ze mówi ze nie wolno używać 10 szkół psychologi naraz bo to też nic nie warte.
A Harry Poterr na wykłady jest dobry bo wiekszośc ludzi go zna :), ot całą historia.