Co piąty student korzysta z Tindera. Dramatycznie słaba skuteczność
Badacze z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii doszli do wniosku, że na Tinderze radzą sobie świetnie osoby, które także w realnym życiu nie mają kłopotów ze znalezieniem partnera lub partnerki. CI, którzy w prawdziwym życiu mają z tym problemy, na Tinderze radzą sobie jeszcze gorzej.
t.....x z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 363
Komentarze (363)
najlepsze
@TerazPolska123: nigdy nie był pod "pomaganie" projektowany
Komentarz usunięty przez moderatora
Pierwszy typ to dziewczyny, z którymi Cie sparuje i mimo, że do nich napiszesz coś więcej niż "hej" to one i tak nie odpisują. W zasadzie nie ma żądnej aktywności. (Trochę jak zbieranie pokemonów)
Drugi typ, to te z którymi wymieniasz kilka zdań, niby rozmowa się kręci, aaalee usuwają parę po dniu, góra
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
I co to ma z takiego tindera wyjść. Chyba tylko darmowe obiady albo bzykanka.
O jakimś uczuciu można mówić, kiedy narodzi się ono naturalnie, po jakimś czasie, po tym jak dwoje obcych sobie ludzi poznaje się coraz bardziej i zaczynają siebie pragnąć ale są to osoby spotkane spontanicznie w stylu kolega przyprowadził swoich znajomych, koleżanka swoich, w pracy czy gdzieś na wyjeździe z nowymi znajomymi. Co wy tam na tych
@Krul_Marcineusz_Pierfszy: gówno prawda. Jeśli nie jesteś atrakcyjny fizycznie, to masz duże szanse nie trafic dosłownie na nikogo.
@Krul_Marcineusz_Pierfszy: dobre dla ekstrawertyków, przeciętny mirek robi 8h w IT z samymi facetami, potem idzie na siłownię, gdzie ćwiczy sam, a potem na piwo z 2-3 tymi samymi kumplami i tak żyje aktywnie a przez 10 lat może nikogo nie poznać
Ja ciągle szukam na tinderze naiwniaczek 30+ oraz młodych dup 22-29.
Łatwo zaruchać te 30+ wystarczy mówić im to co chcą usłyszeć :)
Z tego roku mam całą kolekcję 11 naiwnych kobiet, które same nadziały się z desperacji.
Korzystam intensywnie póki mogę.
Zajebiście współczuję masie fajnych chłopaków, którzy mają małe szanse za zaruchenie ładnej dupy.
Pocieszę was, że te brzydsze są