Tokarczuk jest z pochodzenia Ukrainką, pisze o Polakach: robili straszne rzeczy
Olga Tokarczuk, laureatka Nagrody Nobla, powiedziała, że dziś "jak najbardziej" powtórzyłaby słowa sprzed kilku lat, że Polacy robili rzeczy straszne - "jako kolonizatorzy, właściciele niewolników czy mordercy Żydów". Może morderców powinna szukać wśród swoich ukraińskich ziomków na Wołyniu?
Ponzi z- #
- #
- #
- #
- 164
- Odpowiedz
Komentarze (164)
najlepsze
To społeczeństwo rozumie tylko martyrologię, cebulę i Zenka Martyniuka. To jest sztuka polaczka
Natomiast nie, Tokarczuk ani nie jest Ukrainką, ani Żydówką. Jej babcia była Ukrainką, uratowała jej ojca przed banderowcami (ah szkoda, że o tym hipokryto nie napiszesz). Natomiast najwiecej ma polskich korzeni. Jest Polką.
Przede wszystkim, w porównaniu do szamba, które reprezentujesz, Tokarczuk jest wykształcona, oczytana, zna historię Polski, nie generalizuje.
To inny poziom, inna liga. Nie osiągniesz tego, nie zrozumiesz.
Komentarz usunięty przez moderatora
P.S. Tak, czytałem jej książki i były średnie.
P.S.2 Jeśli sami się nie będziemy szanować, to kto nas będzie szanować?
To, że Polacy mordowali Żydów, nie znaczy, że każdy mordował, bo wielu ich ratowało, to że szlachta traktowała chłopów jak niewolników, to nie znaczy, że każdy Polak tak robił, bo większość stanowili chłopi, czyli ofiary tego traktowania.
Widzę w tutejszych pseudopatriotach takie zerojedynkowe myślenie. Cały naród polski jest kryształowy, przedstawianie faktów, które