Byłem w Wilnie i tam pierwszy raz jeździłem na hulajnodze elektrycznej. Mają ograniczenie do 16 Km/godz. I pomyślałem, że trochę za wolno, fajnie by było mieć te 20. I wtedy zjechalem z gorki w parku. Licznik dobił do 21 Km/godz. I się trochę przestraszyłem bo już nie było wcale tak stabilnie i te wydawałoby się kilka km więcej robiło różnicę.
@3eefc4ke: daj pan spokoj, skladak, kola 20 cali, silnik z tylu, okolo 30km/h moze troche wiecej, moze nie strach w oczach ale momentami mocno buja przy skretach na takich kolach, musialem wsadzic kawal gumy do rury zeby widelec w srodku sie klinowal bo przy skretach w boczne ulice nie da sie reki wystawic by skrecic
a tu debil na malutkich koleczkach daje w rure, byle kamien na drodze albo jakies wyboje
@mietkomietko: Nie ma żadnego wytłumaczenia dla hulajnóg jadących 50+km/h. To nawet rower jest niedostosowany do takich prędkości a co dopiero hulajnoga z malutkimi kółkami. Niestety debile nie mają OC więc nawet jak z takiego miazgę zrobię to wciaż ja mam problem z umyciem auta.
Komentarze (11)
najlepsze
I wtedy zjechalem z gorki w parku. Licznik dobił do 21 Km/godz. I się trochę przestraszyłem bo już nie było wcale tak stabilnie i te wydawałoby się kilka km więcej robiło różnicę.
a tu debil na malutkich koleczkach daje w rure, byle kamien na drodze albo jakies wyboje