Ale tak całkiem poważnie zapytam: co ilość czytanych książek zmienia? Te czytane książki to nie są podręczniki, traktaty filozoficzne, prace dyplomowe największych matematyków, pewnie nawet nie klasyki literatury a raczej różnej maści i jakości kryminały, romanse, obyczajówki i inne, które poziomem stoją na poziomie jaki oferuje na przykład kino. Poziom czytelnictwa nie jest jakimś wskaźnikiem zajebistości, nie świadczy o inteligencji ani nie pokazuje analfabetyzmu, bo analfabetyzm obecnie pewnie prawie nie istnieje.
@pampolicjant: Nawet najgłupsza książka rozwija język, słownictwo i ortografię. Ale to też zależy bo jak ktoś jest odporny na wiedzę to może nawet tego nie wyciągnie. Pewnie też zależy od wieku
@pampolicjant: Jeśli zadajesz takie pytanie, to raczej znaczy, że cokolwiek by ci czytelnicy nie napisali, i tak tego nie uznasz.
Każda przeczytana książka rozwija człowieka, mniej lub bardziej, zależnie od pozycji, ale zawsze. Internet owszem, potrafi dostarczyć wiedzy, tyle, że z jej poziomem bywa bardzo różnie i zazwyczaj jest dosyć płytka, poza tym, nie oszukujmy się, większość ludzi w internecie nie szuka bądź nie znajduje treści, zbytnio rozwijających, raczej rozrywkę.
@madry_i_mieciutki: Czytający artykuły na tematy społeczne < czytający książki na tematy społeczne. I tak samo w każdym innym temacie. W każdym... ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (10)
najlepsze
Każda przeczytana książka rozwija człowieka, mniej lub bardziej, zależnie od pozycji, ale zawsze. Internet owszem, potrafi dostarczyć wiedzy, tyle, że z jej poziomem bywa bardzo różnie i zazwyczaj jest dosyć płytka, poza tym, nie oszukujmy się, większość ludzi w internecie nie szuka bądź nie znajduje treści, zbytnio rozwijających, raczej rozrywkę.
Nigdy
Te same artykuły wydane w formie książki: O HUI PANIE
Taki obraz tego.
gówno podanie na ciepło...