Myślałem sobie - hehe wiadomo, że Wenus, a pewnie wszyscy stawiają na Marsa i stąd "jesteś w błędzie", a tu jednak wszyscy jesteśmy w błędzie ( ͡°ʖ̯͡°)
Świetny film, jednak bzdury. Jesli rozważamy to długofalowo, to geometrycznie mamy do czynienia z koncentrycznymi elipsami (orbity planet o niepodważalnie wspólnym środku w postaci słońca). Jeśli masz dwie elipsy o wspólnym środku, to bez względu na to, gdzie jesteś, obie są równoodległe od Ciebie, nawet jeśli w przestrzeni nie mają wspólnej płaszczyzny. Nawet, jeśli znajdujesz się wewnątrz nich. Twoją "średnią odległością" do punktu na elipsie jest odległość do jej środka.
@dict: Masz rację przy założeniu, że planeta ma takie samo prawdopodobieństwo wystąpienia w dowolnym punkcie na elipsie orbity, ale tak nie jest, ponieważ z 3 prawa Keplera wynika, że prędkość w zależności od promienia orbity (położenia na elipsie) się zmienia.
@dict: Przeczytalem ten pierwszy komentarz kilka razy i dalej nie rozumiem co autor mial na mysli. Tu nie chodzi o odleglosci miedzy elipsami, tylko o odleglosci miedzy punktami na tych elipsach, ktore to punkty poruszaja sie z roznymi predkosciami. Co z tego ze elipsy maja ten sam srodek?
Komentarze (100)
najlepsze
[1] Ta wiem, nie dokładnie bo przecież bo rotują wokół wspólnego środka masy niszczycielu dziecięcych uśmiechów.
Odpowiedź prawidłowa: to zależy. Mam nadzieję, że pomogłem.
https://theskylive.com/
Niezłe bzdury