Nie chciał pochować zmarłego - bo nie chodził do Kościoła...
Ksiądz, który nie chciał pochować tragicznie zmarłego - tłumacząc, że nie chodził on do Kościoła i nie interesowały go msze. Na koniec wielka kompromitacja, wikary uciekł i pogrzebu nie dokończył, rodzina pochowała zmarłego bez księdza. Śmiać się tu czy płakać ? Takie historie się jeszcze zdarzają....
![badyl](https://wykop.pl/cdn/c3397992/badyl_rwWxzUObRL,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- 44
Komentarze (44)
najlepsze
Prawde mowiac, to ja watpie czy mu zalezaloby na pochówku KK, jak za zycia nie chodzil, to i opini sie nie przejmowal, tym bardziej teraz.
Dlatego jedynie co dostrzegam, to incydent z ksiedzem w tle. Gdybys mieszkal w miejscie, czy ten ksiadz widzialby Cie na mszy?, NIE.. on wszystkich nie pamieta, on nie pamieta 90% ludzi chodzacych do kosciola. Gdy u kolegi byl ksiadz po kolendzie to
Ale rowniez Twoje nie sa, gdy sie mowi co jest wazniejsze wtedy, gdy sie slucha w TV jak i Kosciele, ze ochszczony to juz jest katolik i nigdy sie tego nie wyzbedzie, nawet jak sie ktos podejmje apostazji, to
Liturgia chrztu sprawowana w myśl zasad odnowy, ze zrozumieniem dla symboliki obrzędów, ze czcią dla tekstów liturgicznych; bez pośpiechu i z zachowaniem przepisów, sama z siebie głosi i wyraża wiarę i co istotne ma moc Bożą, która przenika do umysłów i serc. Niech więc duszpasterze tak ustalają czas sprawowania sakramentu i przygotowują liturgię, aby wierni mogli w niej uczestniczyć jak najliczniej i owocnie. Zasadniczo dzieci należy chrzcić podczas
To Kosciol ustala zasady. Jest wolny rynek, to dotyczy tez wyznan. Nie podoba sie - zmien religie albo olej to.
Nie moze byc tak, ze cale zycie ktos olewa kosciol, a potem ktos sie domaga, zeby pochowano go zgodnie z zasadami katolickimi. To jest hipokryzja.
Nie chcesz tego - nie praktykuj.
Jeszcze raz napisze - jesli zalozysz swoj wlasny kosciol, to mozesz wymyslac tak durne zasady, jak Ci sie podoba i od tych, ktorzy mienia sie jego czlonkami, mozesz wymagac przestrzegania tych zasad.
Odpisalem Ci, ale mi sie skasowalo jakos.
Z mojego punktu widzenia, osoby ktora sie tam wychowala: byly gorsze przypadki ludzkich zywotow (na ta chwile kojarze 2) i pogrzeby byly "normalne". Biorac pod uwage wypowiedz proboszcza, wspomniane 2 osoby tez nie mialyby zwyczajnej ceremonii pogrzebowej. Jednak jest jeden szczegol- osoby te (lub ich krewni), w
Parę odpowiedzi się nasuwa na myśl;).
Po pierwsze primo, już dla zasady - proszę o nieuogólnianie(z przezorności) odnośnie kleru polskiego i katolickiego w ogóle. Grupa społeczna złożona z ludzi jak każda, zdarzają się więc i godni naśladowania i tacy o których wolimy nie słyszeć. Nie można przesłaniać sobie widoku świata tylko małym, powiększonym przez nas wycinkiem, który aktualnie nam pasuje, a który zakrzywia rzeczywistość.
Apeluję też do niektórych
No i tu jest reguła. No kurde.
Kan. 1184 -
§ 1. Jeśli przed śmiercią nie dali żadnych oznak pokuty, pogrzebu kościelnego powinni być pozbawieni:
1° notoryczni apostaci, heretycy i schizmatycy;
2° osoby, które wybrały spalenie swojego ciała z motywów przeciwnych wierze chrześcijańskiej;
3° inni jawni grzesznicy, którym nie można przyznać pogrzebu bez publicznego zgorszenia wiernych.
§ 2. Gdy powstaje jakaś wątpliwość, należy się zwrócić do miejscowego ordynariusza,
Tu nie chodzi o zadne przeciwskazana..
Katolik = Kosciol (Z czego widac, ze dla ksiezy katolik = wpis w ksiegach koscielnych o przystapieniu do chrztu), oni sobie sami przecza.
Mowia do czlowieka, ze katolik = kosciol (i nic wiecej), wtedy, kiedy moga w ten sposob doprowadzic do chodzenia do kosciola i nawet nie do kosciola, tyle tylko, zeby nalepic mu plakietke katolika. A w innych przypadkach(AKT APOSTAZJI) mowi,