@telpan: Gwarantuje Ci, że w Polsce decyzja byłaby dokładnie taka sama. Ale raczej się nie przekonamy bo ciężko znaleźć durnia, który całe życie utrzymuje się z gry w piłkę i nie wie co grozi za zagranie wyżej.
Bzdura. Rezerwowy nie brał udziału w grze. Mógł to równie dobrze być chłopak od podawania piłek. Żółta kartka + ewentualnie rzut wolny z tego miejsca co piłkę dotknął rezerwowy to takie maksimum co by dał sędzia z RiGCzem
Jeżeli zawodnik rezerwowy wejdzie na pole gry i wpływa na przebieg gry, sędzia musi przerwać grę i w zależności od miejsca popełnienia przewinienia musi podyktować albo rzut wolny, albo rzut karny.
Jeżeli zawodnik rezerwowy wejdzie na pole gry i wpływa na przebieg gry, sędzia musi przerwać grę i w zależności od miejsca popełnienia przewinienia musi podyktować albo rzut wolny, albo rzut karny.
@ArdattYakshi: ...a czy tutaj wpłynął na przebieg gry? ...co innego gdyby wbiegł i wybił piłkę lecącą do bramki, albo wykosił zawodnika drużyny przeciwnej, czy choćby uniemożliwił mu dojście do piłki - wtedy jasna sprawa, karny i czerwona...ale tutaj, stał
@paki82: Bochum przegrywało wówczas 1:0, a w lidze zajmują trzecie miejsce od końca. Nic dziwnego, że strzelił, bo gdyby udało im się dotargać remis do końca, to być może ta bramka w kontekście sezonu zadecydowałaby o utrzymaniu. Poza tym, co to za gadanie o honorze? Piłkarz złamał przepisy (co rezerwowi robili w takim miejscu w czasie meczu? Przecież to proszenie się o kłopoty), więc został ukarany. Honor - dobre sobie.
Komentarze (178)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@ArdattYakshi: ...a czy tutaj wpłynął na przebieg gry? ...co innego gdyby wbiegł i wybił piłkę lecącą do bramki, albo wykosił zawodnika drużyny przeciwnej, czy choćby uniemożliwił mu dojście do piłki - wtedy jasna sprawa, karny i czerwona...ale tutaj, stał